Codziennie, w dzień roboczy czy święto, wyjeżdżają na patrole by chronić życie i mienie obywateli. Niedofinansowani, niedoposażeni czasem i niedoszkoleni pełnią służbę społeczeństwu z narażeniem życia. Policjanci – bo o nich mowa – rzadko słyszą podziękowania za swoją pracę. Wystarczy jednak pojedynczy incydent by formacja ta stała się wrogiem publicznym numer jeden.