Artykuł Toruń Miastem Przyjaznym – Program SLD w Toruniu (2018-2023) pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Źródło: Pixabay
Samorząd powinien wspierać, bez względu na zamożność i stan cywilny, każdego, kto podejmuje wysiłek wychowania dziecka. Posiadanie potomstwa nie może wiązać się z długotrwałym wyłączeniem z rynku pracy i utrwalaniem konserwatywnego podziału ról w gospodarstwie domowym.
Samorząd musi być partnerem rodzica w wychowaniu dziecka! Chcemy w Toruniu zapewnić wszystkim mieszkańcom równy dostęp do edukacji na odpowiednim poziomie.
Edukacja to jednak nie jedyny aspekt wychowania dziecka. Równie ważnym jest kształtowanie w nim odpowiednich nawyków i zachowań w aspekcie zdrowia, ochrony środowiska, społecznej wrażliwości i postaw obywatelskich.
Nauka w szkole to najlepszy sposób, żeby zniwelować społeczne nierówności i wykształcić odpowiednie nawyki!
Proponujemy:
1 Wnioski osób pomiędzy 13 a 16 rokiem życia będą wymagały posiadanie pełnoletniego opiekuna merytorycznego w postaci rodzica jednego z wnioskodawców lub też nauczyciela lub wychowawcy.
Źródło: Pixabay
Jednym z głównych zadań samorządu powinna być dbałość i o odpowiednią strukturę społeczną, zapewniającą z jednej strony trwały przyrost liczby mieszkańców, z drugiej zaś przeciwdziałającą starzeniu się społeczeństwa. Tylko stworzenie odpowiednich warunków życiowych stymulujących zwiększenie zadowolenia i zamożności mieszkańców skłonić może młodych mieszkańców naszego miasta do pozostania i wiązania z Toruniem dalekosiężnych planów.
Korzystne warunki mają też zachęcić młodzież napływową pobierającą naukę w toruńskich szkołach oraz studiujących na tutejszych uczelniach do osiedlenia się w naszym mieście po zakończeniu nauki.
Proponujemy:
Źródło: Pixabay
Problem starzejącego się społeczeństwa stał się problemem globalnym, z którym władze każdego szczebla będą się coraz mocniej zmagać. Stymulowanie przyrostu naturalnego czy migracja mogą ten proces odwrócić. Nie zmienia to jednak faktu, że wzrost długości życia oraz emigracja zarobkowa osób młodych powodują, iż już dziś rośnie liczba seniorów z ograniczoną lub wręcz pozbawionych możliwości wsparcia osób najbliższych.
Odpowiedzialny samorząd nie powinien pozostawiać ich bez należytej opieki. Powinien stwarzać systemowe mechanizmy zapewniające zarówno odpowiedni monitoring stanu zdrowia, jak i warunków bytowych. W miarę możliwości może także zapewnić odpowiednie warunki od integracji społeczności seniorów, która jest jednym z czynników motywujących do szerszej aktywności.
Proponujemy:
Źródło: Pixabay
Bezrobocie jest jednym z czynników stymulujących migrację, choć w kolejnych latach sukcesywnie spada, to jednak są dziedziny gospodarki, w których bez zatrudnienia pozostaje znaczna liczba osób. Z drugiej strony lepsza, w tym lepiej płatna, praca może być znaczącym czynnikiem zachęcającym mieszkańców (nie tylko) naszego regionu do migracji i osiedlenia się w Toruniu.
Odpowiednia stymulacja rynku pracy, ze strony samorządu, pozwoli intensywniej rozwinąć potencjał miasta oraz poprawić warunki zatrudnienia mieszkańców. Jesteśmy zdania, że umowa o pracę powinna być podstawową formą zatrudnienia, a wszelkie inne rodzaje winny być (nielicznymi) wyjątkami od tej reguły.
Uważamy także, że obecna struktura rynku pracy, oparta głównie na handlu i usługach, może stanowić zagrożenie w przyszłości. Dlatego też chcemy, by miasto stworzyło odpowiednie warunki również dla przemysłu. Nowoczesnego, niskoemisyjnego, wykorzystującego w odpowiedni sposób toruński potencjał ludzki i naukowy.
Proponujemy:
Mikro i małe przedsiębiorstwa są w naszej ocenie siłą napędową lokalnej gospodarki. To to właśnie ta gałąź gospodarki jest najbardziej związana z miejscowością, w której działa. Dlatego też w dobrym interesie samorządu i miasta, jest stworzenie odpowiednich warunków stymulujących ich rozwój. Więcej małych firm w mieście, to większe wpływy podatkowe trafiające do miejskiej kasy.
Proponujemy:
Źródło: Pixabay
Z problemem zanieczyszczenia środowiska naturalnego zmaga się cała Polska, jednak wobec braku stosownej reakcji na szczeblu centralnym, to na lokalnych samorządach spoczywa ciężar walki. Czyste środowisko, to: poprawa jakości życia, lepszy stan zdrowia mieszkańców – co skutkuje możliwością przeznaczenia tych samych środków na mniejszą liczbę pacjentów. Czyste środowisko to także inwestycja w przyszłość kolejnych pokoleń. Dlatego chcemy, by niebawem Toruń stał się regionalnym liderem czystego środowiska, dając przykład, mieszkańcom miasta i regionu, odpowiedzialnego postępowania ze środowiskiem.
Proponujemy:
Źródło: Pixabay
Transport w mieście powinien być efektywny i spełniający oczekiwania mieszkańców. Indywidualny transport samochodowy nie powinien dominować w przestrzeni miejskiej. Dlatego chcemy postawić na alternatywne formy transportu. Stwarzając odpowiednie warunki, zachęcać mieszkańców, by w przypadku braku konieczności pozostawili samochód pod domem i wybrali alternatywną formę komunikacji.
Proponujemy:
Przyjazne miasto, to takie, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Dlatego prócz wyżej wymienionych rozwiązań, skierowanych do poszczególnych proponujemy także coś dla ogółu mieszkańców.
Opracowali: Dominik Cyryl Stajnbart oraz Krzysztof Podgórski
Artykuł Toruń Miastem Przyjaznym – Program SLD w Toruniu (2018-2023) pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Artykuł Obchody 73 rocznicy wyzwolenia Torunia spod hitlerowskiej okupacji. pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Zebraliśmy się dziś by uczcić poległych w walkach o wyzwolenie Torunia a także by opowiedzieć mieszkańcom jak było, oraz jak mogło wyglądać wyzwolenie naszego miasta. Niezaprzeczalnym faktem jest, że w przeciwieństwie do innych miast fortecznych, których szturm poprzedzało przygotowanie silnym ogniem artyleryjskim i naloty, Toruń postanowiono okrążyć by zmusić 20 tysięczny garnizon do kapitulacji. Dzięki tej decyzji, podjętej przez dowódców Armii Czerwonej oszczędzono setki, jeżeli nie tysiące cywilów przed śmiercią i kalectwem. Pozwoliło to także zachować dla przyszłych pokoleń zabytki, które dziś przedstawiamy turystom dumnym sloganem „Gotyk na Dotyk”
Faktem jest, że 1 lutego 1945 roku na ulicach Torunia powiewały polskie flagi i można było usłyszeć Mazurka Dąbrowskiego, za które to jeszcze kilka dni wcześniej mieszkańców mogła spotkać śmierć.
Faktem jest, że drugi rok z rzędu rządzący miastem zwolennicy dychotomicznej (czarno-białej) narracji historycznej robią wszystko by 1 luty został wymazany z kalendarza toruńskich wydarzeń historycznych. Dlatego też należy dbać by ten dzień przetrwał w pamięci mieszkańców.
Czarno-biała narracja ma bowiem to do siebie, że dzieli jedynie na dobrych i złych, co uniemożliwia obiektywną ocenę historii, zwłaszcza tej trudnej – kontrowersyjnej. Idąc bowiem tokiem myślenia naszych oponentów na miano złych powinni zasługiwać niemal wszyscy członkowie koalicji antyhitlerowskiej.
Anglicy i Francuzi poświęcili wszak Polskę już w pierwszych dniach II Wojny Światowej, gdyż mimo niemieckiej agresji i obowiązujących z naszym krajem dwustronnych sojuszy nie podjęli działań militarnych.
Dodatkowo do tej dwójki dołączyć powinni później Amerykanie, którzy agresorowi 17 września 1939 roku w obliczu hitlerowskiej agresji nie dość, że pozwolili zmienić stronę, to uczynili zeń równorzędnego partnera.
Wielka Trójka sprzedawała później Stalinowi nasz kraj po kawałku w Teheranie i Jałcie pieczętując układ sił na konferencji Poczdamskiej.
Skoro więc dziś z tymi partnerami, a także z niemieckim agresorem staramy się mieć poprawne relacje i gwarantować sobie wzajemnie bezpieczeństwo w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego – historia nie może być dwubiegunowa. Dziś Niemcy, Anglia czy USA są ważnymi partnerami polskiej polityki zagranicznej. Nawet na odradzający się na Ukrainie kult Stepana Bandera, który wyrządził Polakom wiele złego, jest postrzegany przez palce. Źli są tylko Rosjanie postrzegani jako spadkobiercy Stalinowskiej ZSRR. Jest to wielce dziwne wszak Stalin i jego prawa ręka – Beria byli Gruzinami, obywatelami kolejnego państwa, z którym Polska ma przyjazne stosunki!
Wszak w ZSRR jak i Armia Czerwona była podobnie jak Stany Zjednoczone Ameryki wielokulturowa – w skład formacji Sowieckich wchodzili tak Białorusini, Ukraińcy, Mołdawianie czy Kazachowie jak i Rosjanie czemu więc odium okupantów spychane jest jedynie na tych ostatnich?
Poniżej fotorelacja, dzięki uprzejmości Marka Krupeckiego. Marku! Kolejny raz dziękuję za pracę i poświęcony czas.
Artykuł Obchody 73 rocznicy wyzwolenia Torunia spod hitlerowskiej okupacji. pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Artykuł Walka o czyste powietrze w Toruniu. Smog – Stop pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Toruń, dnia 22 listopada 2017 r.
Sz. P.
Marcin Czyżniewski
Przewodniczący Rady Miasta
Torunia
Szanowny Panie Przewodniczący!
Toruń, jak wiele miast w Polsce zmaga się od lat z problem zanieczyszczenia powietrza. Według październikowego raportu Europejskiej Agencji Środowiska nasz kraj jest rekordzistą w zanieczyszczeniu pyłami. Średnioroczne stężenia rakotwórczego benzo(a)pirenu przekraczają dopuszczalne normy o 500-600%. Podobnie ma się sprawa w przypadku zanieczyszczenia pyłami PM10, które zarówno w bieżącym badaniu jak i w archiwalnych danych średniego stężenia dla lat 2013-2015 plasują nas na drugim (zaraz po Bułgarii) miejscu spośród 28 państw Unii Europejskiej. Oznacza to, że problem ma charakter wieloletni a sytuacja nie ulega znaczącej poprawie. Dlatego też, jak i wobec braku zdecydowanych kroków ze strony rządowej, widzimy konieczność niezwłocznego podjęcia stosownych działań przez samorządy. Najbardziej widocznym byłoby zajęcie przez Radę Miasta stanowiska w tej sprawie oraz podjęcie inicjatywy w celu przekonania władz Samorządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego do konieczności niezwłocznego przyjęcia stosownych przepisów anty-smogowych.
W chwili obecnej w urzędzie zostały złożone dwa apele związane z poprawą jakości powietrza w naszym mieście. Pierwszy – Klubu Platformy Obywatelskiej z 18 września 2017 roku – kierowany do Premier Beaty Szydło, oraz drugi – Czasu Mieszkańców, złożony 6 października 2017 roku przez Radnego Jakuba Gołębiewskiego – kierowany do Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Jako, że adresowane są do dwóch różnych instytucji, posiadających odmienny zakres kompetencji w sprawie działań mających na celu poprawę jakości powietrza, apelujemy do Pana jak i Szanownej Rady Miasta o wprowadzenie obu apeli pod jej obrady na najbliższej sesji.
Rozumiemy także stanowisko Pana Przewodniczącego (wyrażone w doniesieniach prasowych), i chęć połączenia obydwóch apeli w jeden, jednakże się z nim nie zgadzamy. Uważamy bowiem, że działania zmierzające do poprawy jakości powietrza w naszym mieście oraz województwie powinny być prowadzone niezależnie od rozwiązań na szczeblu krajowym i uzupełniać się wzajemnie. Dlatego też w naszej ocenie oba wyżej wymienione apele powinny zostać przyjęte i wystosowane niezależnie.
Z poważaniem
Mieszkańcy Torunia
Smog w Toruniu jak w wielu polskich miastach ma się dobrze. Wobec braku zdecydowanej reakcji rządu w walce z problemem, na 14 antysmogowych obietnic rządu ogłoszonych 17 stycznia 2017 r. do dziś spełniono zaledwie jedną, konieczność zadbania o jakość powietrza spoczywa samorządach.
Według raportu Europejskiej Agencji Środowiska, z października jesteśmy rekordzistą w zanieczyszczeniu pyłami. Średnioroczne stężenia rakotwórczego benzo(a)pirenu przekraczają dopuszczalne normy o 500-600 procent. Na 28 państw Unii Europejskiej najwyższe średniodobowe stężenia pyłów PM10 odnotowano w Bułgarii, Polska znalazła się na drugim miejscu. Identyczna sytuacja wystąpiła również dla średniego stężenia PM10 dla lat 2013-2015. Oznacza to, że smog w Polsce jest problemem o charakterze wieloletnim i nie ulega znaczącym zmianom.
Toruń pod względem czystości powietrza jest sklasyfikowany w najniższej najgorszej kategorii. – Pamiętajmy, że choć problem najbardziej odczuwalny jest przez osoby młode, w podeszłym wieku i z chorobami układu oddechowego, to jednak wdychanie rakotwórczych substancji, z nadmiarem których zmaga się Toruń, szkodzi nam wszystkim.
Smog można wyeliminować jedynie poprzez kompleksowe działania. Poczynając od ograniczenia niskiej emisji, poprzez konsekwentne wdrażanie strategii zrównoważonego rozwoju, na zwiększeniu świadomości i zmianie przyzwyczajeń mieszkańców kończąc.
Szersze informacje o tym czym jest smog i dlaczego jest taki groźny można znaleźć na stronie Polskiego Alarmu Smogowego.
Artykuł Walka o czyste powietrze w Toruniu. Smog – Stop pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Artykuł Czy Toruń wprowadzi jednak bezpłatne przejazdy dla dzieci? pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Dzisiaj w moje ręce trafiła ankieta przeprowadzana w szkołach i przedszkolach przez toruński magistrat. Niestety w tej beczce miodu znalazła się łyżka (a nawet dwie dziegciu). Sama ankieta jest dość tendencyjna, i wśród pytań koncentruje się głównie na problematyce dojazdów do szkół i przedszkoli, po macoszemu traktując zajęcia pozalekcyjne, a o aspektach edukacyjnych czy ekologicznych wręcz zapominając. Dyrektorzy placówek z kolei ograniczają się, w znanych mi przypadkach, do wywieszeniu listu z informacją od Wiceprezydenta Fiderewicza na tablicach informacyjnych. Jaki ma to sens? Nie wiem. Wiem natomiast, że sprawę ankiety należy możliwie najszerzej rozpropagować wśród mieszkańców naszego miasta, tak by rodzice możliwie jak najliczniej mieli szansę się wypowiedzieć.
Ankiety przeprowadzają szkoły i przedszkola zarówno publiczne jak i niepubliczne.
Artykuł Czy Toruń wprowadzi jednak bezpłatne przejazdy dla dzieci? pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Artykuł Wspólnie przeciwko upolitycznianiu Sądów – Łańcuch Światła w Toruniu. pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Miarą demokracji w państwie jest między innymi niezawisła władza sądownicza, niezależna od nacisków politycznych ze strony władz ustawodawczej i wykonawczej. Wprowadzane przez posła Kaczyńskiego i ministra Ziobro zmiany w ustawach o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz Sądzie Apelacyjnym spowodują, że władze sądownicze w Polsce staną się całkowicie zależne od partii rządzącej (jaka by nie była). W rezultacie zwykli sędziowie mogą być poddani presji by orzekać zgodnie interesem władzy. Jest to szczególnie groźnie w dwóch przypadkach: Sporu Obywatel – Administracja Państwowa, w którym ten pierwszy będzie stał na z góry przegranej pozycji. Transparentności procesu wyborczego, w którym przy upolitycznieniu członków Państwowej Komisji Wyborczej, władza może mieć pokusę by wpływać na wynik demokratycznych wyborów.
Poniżej wideorelacja z poszczególnych dni protestów w Toruniu.
Łańcuch Światła – w obronie niezawisłości sądów – Toruń 16.07.2017r. – dzień pierwszy – część 1.
Łańcuch Światła – w obronie niezawisłości sądów – Toruń 16.07.2017r. – dzień pierwszy – część 2.
Łańcuch Światła – w obronie niezawisłości sądów – Toruń 16.07.2017r. – dzień pierwszy – część 3.
Łańcuch Światła – w obronie niezawisłości sądów – Toruń 17.07.2017r. – dzień drugi.
Łańcuch Światła – w obronie niezawisłości sądów – Toruń 18.07.2017r. – dzień trzeci – część 1.
Łańcuch Światła – w obronie niezawisłości sądów – Toruń 18.07.2017r. – dzień trzeci – część 2.
Łańcuch Światła – w obronie niezawisłości sądów – Toruń 19.07.2017r. – dzień czwarty.
Artykuł Wspólnie przeciwko upolitycznianiu Sądów – Łańcuch Światła w Toruniu. pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Artykuł O co chodzi z reformą oświaty? pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Na początek przyznam się do tego, że jestem zwolennikiem likwidacji gimnazjów. Uważam, że reforma systemu oświaty z 1999 roku była eksperymentem, który się nie sprawdził. Mimo tego w miniony piątek byłem obecny na toruńskiej manifestacji. Wraz z niespełna ćwierćtysiącem osób domagałem się referendum. Paradoks? Niekoniecznie. Jeżeli będziemy patrzeć na reformę oświaty jako zamkniętą całość to faktycznie możemy odnieść wrażenie, że stara się ona likwidować narosłe przez lata patologie. Zwłaszcza te, o których od czasu do czasu słyszymy w mediach. Jednak gdy spojrzymy na całokształt dzisiejszej sytuacji, zauważymy, że rząd wprowadza zmiany, o których naród chce zdecydować w sposób bezpośredni. Determinować one będą przyszłość ich dzieci, wnuków na kolejne długie lata.
910 tysięcy podpisów, w skali 39 milionów Polaków, wydaje się garstką. Gdy spojrzymy jednak na liczbę uprawnionych do głosowania z garstki zrobi się 3%. Biorąc pod uwagę, że jedynie około połowa uprawnionych bierze czynny udział w wyborach mamy 6% faktycznie decydujących. To już odsetek z którym należy się liczyć. Milion głosów dodanych lub odebranych konkretnemu ugrupowaniu może wyraźnie zmienić układ sił na scenie politycznej. Zauważał to kandydat na Prezydenta Andrzej Duda, zauważała też kandydatka na przyszłą premier Beata Szydło. Dziś, gdy suweren od dane przedwyborcze słowo się upomina rządzący zasłaniają się setką wymówek.
Artykuł 4 pkt 2 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej mówi:
Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.
Gdy suweren, zwłaszcza w takiej liczbie, domaga się bezpośredniego sprawowania władzy, Rząd ma obowiązek mu to umożliwić. Nie trafiają do mnie argumenty, że reformy cofnąć się nie da. Prawo i Sprawiedliwość przeczy samemu sobie. Przywrócenie sześciolatkom miejsca w przedszkolach jest doskonałym tego przykładem.
Wszyscy, niezależnie od poglądu na reformę oświaty powinniśmy domagać się referendum. Zarówno jej przeciwnicy jak i zwolennicy, którzy ewentualnym zwycięstwem przy urnach pokażą, że naród tak chciał!
Poniżej krótka fotorelacja z piątkowego wydarzenia (zdjęcia własne).
Artykuł O co chodzi z reformą oświaty? pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Artykuł Cała prawda o bezpłatnych przejazdach dla młodych mieszkańców Torunia. pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Projekt prócz oczywistego, miał jeszcze dwa poboczne cele. Wskazać mieszkańcom inne możliwe kierunki rozwoju komunikacji publicznej, niż ten jedyny „właściwy” forsowany z większym, lub mniejszym powodzeniem przez obecną administrację, a także wskazać archaiczność forsowanych przez miasto rozwiązań, oderwanych od oczekiwań współczesnych torunian. Częściowo efekt ten udało się osiągnąć, jednakże po kolei. Poniżej zestawienie głównych grzechów i bolączek, którym nie podołał magistrat w starciu z projektem.
Głównym argumentem, który Prezydent Torunia Michał Zaleski stawiał za pretekst do odrzucenia inicjatywy mieszkańców był koszt (po stronie wydatków budżetowych) jaki miasto miałoby ponieść na wdrożeniu projektu w życie. Miejska Skarbnik wyliczyła, że z toruńskiej kasy wyparowałyby 3 miliony złotych. Czy miała rację? Już pobieżny rzut oka na kwoty zapisane w budżetach innych miast wskazują, że powyższe wyliczenia są zdecydowanie zawyżone, co więcej nie uwzględniają jednego ze słabszych w kraju (przynajmniej wśród miast prezydenckich) wykorzystania komunikacji miejskiej. Poniżej zestawienie z danymi dla innych miast Polski.
Liczba ludności: 202 591
Przewidywany roczny koszt (wg Urzędu Miasta): 3 000 000 zł
Przewidywany roczny koszt (wg Wnioskodawcy): 875 000 zł
Roczny Koszt na mieszkańca (Miasto): 14,80 zł
Roczny Koszt na mieszkańca (Wnioskodawca): 4,31 zł
Liczba ludności: 762 448
Przewidywany roczny koszt: 2 800 000 zł
Roczny Koszt na mieszkańca: 3,67 zł
Liczba ludności (Miasto): 1 748 916
Liczba ludności (Aglomeracja): 2 666 278
Przewidywany roczny koszt: 13 000 000 zł
Roczny Koszt na mieszkańca (Miasto): 7,43
Roczny Koszt na mieszkańca (Aglomeracja): 4,87
Liczba ludności: 698 688
Przewidywany roczny koszt: 2 000 000 zł
Roczny Koszt na mieszkańca: 2,86 zł
Liczba ludności: 541 561
Przewidywany roczny koszt (wg Urzędu Miasta): 2 700 000 zł
Przewidywany roczny koszt (wg Wnioskodawcy): 600 000 zł
Roczny Koszt na mieszkańca (Miasto): 4,98 zł
Roczny Koszt na mieszkańca (Wnioskodawca): 1,10 zł
Jak widać we wszystkich wymienionych miastach (po odrzuceniu dwóch najbardziej skrajnych wyliczeń) koszt na mieszkańca jest bardzo zbliżony. Niewielkie różnice wynikają raczej ze stopnia korzystania z komunikacji miejskiej i niuansów rozwiązań niż z demografii, która w kontekście miast wojewódzkich całego kraju jest bardzo zbliżona. Jak widać Prezydent Miasta Torunia i jego administracja blisko czterokrotnie zawyżyli wyliczenia (zaznaczono na czerwono). W zestawieniu nieco odstaje także Warszawa, jednak w przeciwieństwie do pozostałych rozwiązań, stołeczne obejmuje całą aglomerację, bez względu na miejsce pobierania nauki przez dziecko.
Kolejnym argumentem, po który sięgnęła koalicja rządząca Toruniem, gdy ich wyliczenia zostały zniwelowane do poziomu bajek na dobranoc, był problem wysupłania nawet tej niższej kwoty z budżetu miasta. Wszak rok budżetowy rozpoczęty, wydatki zaplanowane, a tu mieszkańcy w styczniu wyskakują z tak kosztownym pomysłem. Nie da się, i kropka!
W tej retoryce miejskich urzędników ukryte są dwie wadliwe przesłanki, na których ją oparto. Po pierwsze wniosek nie był tajny i od początku zarówno koszt jak i zakres proponowanych zmian był publicznie znany. Po drugie złożony został w momencie, gdy prace nad budżetem miały się ku końcowi. Można było więc, zaplanować odpowiednią rezerwę celową na taką ewentualność. Nie zrobiono tego jednak, wychodząc z założenia, wniosek w takiej formie i z takim poparciem (SLD i Czasu mieszkańców – więc opozycji) nie może zostać przez radę zaakceptowany.
Nie pomogło tu nawet dążenie do kompromisowego rozwiązania, umożliwiającego wprowadzenie zmian bez długotrwałych skutków budżetowych. Mając na uwadze wcześniejsze rozbieżności w wyliczenia, które magistrat z racji lepszych argumentów zamienił na taktykę: „Trzeba będzie sprawę zbadać…”, postanowiłem ograniczyć ewentualne skutki budżetowe do rocznego pilotażu (obejmującego rok szkolny i wakacje), jednak i to nie skłoniło administracji Prezydenta Torunia do podjęcia próby osiągnięcia z mieszkańcami kompromisu. Nadal okopano się wokół budżetu, jak mantrę powtarzając, że dodatkowych pieniędzy w nim nie znajdą, ignorując fakt możliwości przesunięcia na podstawie §224 i §257 ustawy o finansach publicznych, odpowiednich środków z rezerwy ogólnej (3 100 000 zł). Co więcej w trakcie debaty nad taką możliwością urzędnicy miejscy zasłaniali się koniecznością posiadania środków na zarządzanie kryzysowe, nie wspominając radnym nawet słowem, że w tym celu utworzona jest odrębna rezerwa celowa (2 900 000 zł).
Te argumenty również legły w gruzach. Gdy nie dało się znaleźć odpowiednich środków po stronie wydatków postanowiłem ich poszukać po stronie dochodów, tak by nie zabrać złotówki z kieszeni mieszkańców Torunia. Udało się znaleźć taką pozycję. Co więcej nie trzeba było szukać daleko, gdyż niezbędnymi środkami dysponowało już w tym momencie toruńskie MZK.
Nie wszyscy bowiem wiedzą, ze wraz z początkiem roku na toruńskie ulice miało wyjechać 5 nowych autobusów marki Ursus. Do chwili głosowania (23 marca) nad przejazdami, formalnie, wyjechał jedynie jeden, gdyż reszta po serii spektakularnych awarii (w jednym z pojazdów podczas jazdy wypadła szyba) została odesłana do producenta w celach naprawy. Pojazdów tych nie odebrano, naliczając za każdy dzień zwłoki (od 31 grudnia) 2 000 zł kary umownej za każdy dzień dla pojedynczego pojazdu. Takim sposobem uzbierała się sumka 750 000 zł, która nadal rosła, pozwalająca na sfinansowanie bez szkody dla przewoźnika i mieszkańców, programu bezpłatnych przejazdów dla toruńskich dzieciaków.
Prezydent Miasta, już wówczas wyraźnie poddenerwowany sypiącą się koncepcją, misternie utkaną przez miejskich urzędników, nazwał ten pomysł absurdalnym. Dlatego też nie pozostało mi nic innego jak sięgnąć po najdalej idące, kompromisowe rozwiązanie, i zaproponować odroczenie pilotażu do 1 stycznia 2018, by Radni i miejscy urzędnicy mieli czas i możliwość zaplanowania środków w przyszłorocznym budżecie. Niestety przykaz płynący prosto z góry był jednoznaczny -projekt, jako nieprzynoszący głosów obecnej koalicji należy wrzucić do kosza. Tak też się stało.
Jako ciekawostkę, która powinna skłonić mieszkańców do szerszej refleksji nad tym kogo wybieramy za przedstawiciela do rady miasta, opiszę zachowanie jednego z nich, który chcąc albo ośmieszyć propozycję mieszkańców, albo zaakcentować swoją odmienność światopoglądową wobec przychylnych głosów dla pomysłu popieranego przez toruńską lewicę zasugerował (w formie pytania) dość nietypowe rozszerzenie ulgi. Pan Radny Jakubaszek jako, że klub PiS zobowiązał go do deklaracji wysunięcia bezpłatnych przejazdów w propozycjach do przyszłorocznego budżetu, by podkreślić odmienność światopoglądową i nie zostać przypadkiem uznanym za człowieka lewicy chciał objąć ulgą dzieci od chwili poczęcia i przyznać tym samym stosowną ulgę kobietom ciężarnym. Pomijając trudności w zdefiniowaniu dokumentu uprawniającego do ulgi – rodzi się dylemat czy miałby to być pozytywny test ciążowy czy zaświadczenie lekarskie – pomysł był co najmniej przestrzelony. Projekt mieszkańców zakładał bowiem zwolnienie z opłat jedynie toruńskich dzieciaków, a nie podróżujących z nimi rodziców czy opiekunów.
Pomijając ten odosobniony głos w całej dyskusji pozostałe były już bardziej merytoryczne. Udało się wspólnie zastanowić jak skłonić mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej. Zgodnie z mentalnością urzędników, których jedyną koncepcją jest zakup kilku nowych autobusów, w których podczas jazdy wypadają szyby, zabetonowanie placu pod oknami mieszkańców stawiając wielopoziomowy parking Park&Ride, który nie będzie spełniał zasadniczej swojej funkcji.
Czy też można jednak inaczej. Zacząć systemowo zmieniać przyzwyczajenia mieszkańców zaczynając od tych najmłodszych. Parkingi Park&Ride planować w oparciu o infrastrukturę tramwajową i postawić je na pętlach Olimpijska i Motoarena, które po spięciu pętli Elana ze Skarpą (niezależnie od wariantu) rozprowadzą podróżnych po całym prawobrzeżnym Toruniu. Można w końcu projektować siatkę połączeń w oparciu o preferencje zmotoryzowanych mieszkańców, by dostosowując ją do ich potrzeb dać dodatkowy argument do przesiadki z czterech kółek.
Sprawa biletów, choć wniosek mieszkańców został odrzucony, pozostaje otwarta, a temat będę monitorować a przy braku reakcji pokuszę się o miejskie referendum.
Pełen zapis archiwalnych sesji Rady Miasta Torunia z 23 lutego i 23 marca 2017 roku.
Artykuł Cała prawda o bezpłatnych przejazdach dla młodych mieszkańców Torunia. pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Artykuł 72 rocznica wyzwolenia Torunia. pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Dlatego też wraz z osobami złożyliśmy okolicznościowe wiązanki na pomniku „Ku czci pomordowanych przez hitlerowskiego najeźdźce”, a także w miejscu o wiele właściwszym tym wydarzeniom czyli pomniku Żołnierzy Armii Czerwonej na Glinkach.
Wobec obecnej polityki historycznej polegającej na „zapominaniu” niewygodnych obecnej doktrynie faktów nie może być zgody. Historia bowiem opiera się na pamięci także tych niewygodnych zdarzeń i dzięki niej jesteśmy w stanie określić swoją tożsamość. Ze zdobytych doświadczeń, wyciągnąć stosowne wnioski by nie popełniać w przyszłości minionych błędów.
Armia Radziecka, czy nam się to podoba czy nie, oswobodziła miasto spod hitlerowskiej okupacji, która przez sześć długich lat naznaczona była tysiącami ofiar. 400 dzieci – ofiar Szmalcówki, blisko 3000 tysięcy kobiet, formalnie zobozowanych w KL Stuthoff, przetrzymywanych w rzeczywistości w podtoruńskim Chorabiu i Bocieniu, z których wiele zatłuczono metalowymi pałkami. Czy w końcu przeszło 11 tysiącami zakatowanych jeńców ofiar Stalagów XXA i XXC, z których blisko 10 tysięcy było rodakami wyzwolicieli.
Kto inny i za jaką cenę miał wyrwać miasto z rąk okupanta? Mieszkańcy? Armia Krajowa, czy może odlegli o tysiące kilometrów alianci zachodni. Niestety, żadna z grup nie miała ku temu odpowiednich sił i środków. Co więcej ostatni z wymienionych już na jesieni 1943 dla zapewnienia świętego spokoju, potwierdzając to później w Jałcie i Poczdamie, kawałek po kawałku sprzedali Stalinowi Europę Środkowo-Wschodnią.
Dziś więc zamiast negować udziału Armii Radzieckiej w oswobadzaniu naszego kraju spod hitlerowskiej okupacji, wyciągnijmy wnioski z wydarzeń historii i zastanówmy się czy w chwili realnego zagrożenia nasi amerykańscy i brytyjscy sojusznicy nie zachowają się analogicznie jak przeszło 72 lata temu?
Poniżej galeria z dzisiejszych uroczystości.
Artykuł 72 rocznica wyzwolenia Torunia. pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Artykuł 13 grudnia 2016 – Strajk Obywatelski – Toruń pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Artykuł 13 grudnia 2016 – Strajk Obywatelski – Toruń pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Artykuł Apel do Władz Miasta Torunia w sprawie uproszczenia procedur dotyczących inicjatywy uchwałodawczej mieszkańców. pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Ostatnie inicjatywy uchwałodawcze były wspaniałą okazja by porozmawiać z mieszkańcami naszego miasta o ich problemach czy bolączkach. Jedną z nich, bezpośrednio związaną ze zbieraniem podpisów poparcia, było operowanie w ich trakcie danymi wrażliwymi do jakich niewątpliwie zalicza się PESEL.
W związku z tym, wykorzystując przymiarki władz miasta do zmiany statutu Gminy Miasta Torunia, zwróciłem się z apelem do stosownej komisji o uproszczenie omawianej procedury poprzez rezygnację z konieczności podawania wspomnianego numeru.
Dodatkowo w piśmie tym, zachęcam do wprowadzenia sprawdzonego, przy budżecie partycypacyjnym, rozwiązania opartego na wyrażaniu poparcia poprzez stosowną stronę internetową Urzędu Miasta.
Artykuł Apel do Władz Miasta Torunia w sprawie uproszczenia procedur dotyczących inicjatywy uchwałodawczej mieszkańców. pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>