Warning: Declaration of SEO_Auto_Linker_Front::get_meta($post, $key) should be compatible with SEO_Auto_Linker_Base::get_meta($key, $default = '') in /wp-content/plugins/seo-auto-linker/inc/front.php on line 347

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /wp-content/plugins/seo-auto-linker/inc/front.php:439) in /wp-includes/feed-rss2.php on line 8
Działalność polityczna - Dominik Cyryl Stajnbart https://www.stajnbart.pl/dzialalnosc-polityczna Sekretarz Rady Powiatowej Nowej Lewicy w Toruniu Fri, 18 Jan 2019 13:45:09 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.1.6 https://i0.wp.com/www.stajnbart.pl/wp-content/uploads/2018/10/cropped-Luźne-wykadrowane.jpg?fit=32%2C32 Działalność polityczna - Dominik Cyryl Stajnbart https://www.stajnbart.pl/dzialalnosc-polityczna 32 32 86395580 Toruń Miastem Przyjaznym – Program SLD w Toruniu (2018-2023) http://www.stajnbart.pl/dzialalnosc-polityczna/wybory-samorzadowe-2018/torun-miastem-przyjaznym-program-sld-w-toruniu-2018-2023 http://www.stajnbart.pl/dzialalnosc-polityczna/wybory-samorzadowe-2018/torun-miastem-przyjaznym-program-sld-w-toruniu-2018-2023#respond Wed, 03 Oct 2018 17:29:45 +0000 http://www.stajnbart.pl/?p=844 Toruń od lat się wyludnia. Mieszkańcy opuszczają nasze miasto czy to w poszukiwaniu lepiej płatnej pracy, czy też lepszych warunków do życia i choć w ostatnich kilkunastu miesiącach ten trend nieco wyhamował, to by go odwrócić konieczne są zmiany. Chcemy Torunia, który oferuje mieszkańcom coś więcej niż każde inne miasto w Polsce. Torunia, w którym napływowi uczniowie, czy studenci, będą chcieli się osiedlić i zakładać rodziny, a dotychczasowi mieszkańcy nie będą mieli powodów by z niego wyjeżdżać w innych celach niż turystycznych. W niniejszym artykule przedstawiamy nasz pomysł by to osiągnąć.

Artykuł Toruń Miastem Przyjaznym – Program SLD w Toruniu (2018-2023) pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.

]]>
 

Cele tematyczne miejskiego programu SLD w Toruniu na lata 2018-2023.

Po stronie dziecka

Źródło: Pixabay

Samorząd powinien wspierać, bez względu na zamożność i stan cywilny, każdego, kto podejmuje wysiłek wychowania dziecka. Posiadanie potomstwa nie może wiązać się z długotrwałym wyłączeniem z rynku pracy i utrwalaniem konserwatywnego podziału ról w gospodarstwie domowym.

Samorząd musi być partnerem rodzica w wychowaniu dziecka! Chcemy w Toruniu zapewnić wszystkim mieszkańcom równy dostęp do edukacji na odpowiednim poziomie.

Edukacja to jednak nie jedyny aspekt wychowania dziecka. Równie ważnym jest kształtowanie w nim odpowiednich nawyków i zachowań w aspekcie zdrowia, ochrony środowiska, społecznej wrażliwości i postaw obywatelskich.

Nauka w szkole to najlepszy sposób, żeby zniwelować społeczne nierówności i wykształcić odpowiednie nawyki!

Proponujemy:

    1. Żłobek bezpłatny i dostępny dla każdego. Zapewnienie opieki nad dziećmi w wieku do lat 3 jest dla nas priorytetem. Dostępny dla każdego, bez względu na zamożność i stan cywilny, żłobek lub klub dziecięcy to szansa na szybki powrót rodziców na rynek pracy po urodzeniu dziecka i równy podział ról związanych z opieką nad nim. Miasto będzie budować nowe żłobki, a do czasu, gdy one powstaną, wspierać opiekę nad najmłodszymi w formie klubów dziecięcych i dziennych opiekunów. Żłobki będą bezpłatne.
    2. Drugie śniadanie dla ucznia. Każdy uczeń szkoły podstawowej otrzyma w szkole drugie śniadanie. Dzisiaj zbyt często zdarza się, że najmłodsi nie mają w szkole dostępu do zdrowego, energetycznego posiłku, którego potrzebują dla prawidłowego rozwoju. Sięgając często fast foody i naszpikowane cukrem, solą i konserwantami przekąski. Takim działaniem zmniejszamy niedożywienie i budujemy zdrowe nawyki żywieniowe od najmłodszych lat! Posiłek taki zapewnimy we współpracy z publicznymi szkołami
    3. Edukacja seksualna w ramach miejskiego programu zdrowotnego. Rządząca prawica opowiada się przeciwko rzetelnej, wolnej od ideologii edukacji seksualnej. Tymczasem wiedza o zdrowiu seksualnym człowieka i prawach reprodukcyjnych jest niezbędna, każdemu młodemu człowiekowi. Cel ten zrealizujemy, przyjmując miejski program zdrowotny.
    4. Bezpłatny bilet dla każdego dziecka od urodzenia do ukończenia szkoły podstawowej. Korki na ulicach stają się problemem coraz mniejszych miast. Zbyt często niepotrzebnie korzystamy z naszych samochodów. Zapewniając darmowe przejazdy dla dzieci chcemy zachęcić rodziców do skorzystania z tej formy komunikacji, a wśród maluchów budować nawyk korzystania z komunikacji publicznej przy pokonywaniu dużych dystansów.
      Rozwiązaniem tym chronimy środowisko, budujemy zdrowe nawyki oraz realizujemy element strategii zrównoważonego transportu! Przy obecnych cenach paliw chronimy także kieszeń rodziców zapewniając tańszy, alternatywny środek transportu! Cel ten zrealizujemy bez konieczności podnoszenia cen biletów komunikacji miejskiej. Przykład Warszawy pokazuje, że rozwiązanie to może samo się bilansować.
    5. Opieka dentystyczna w każdej szkole. Każdy uczeń będzie objęty bezpłatną opieką dentystyczną, na którą będzie składać się zarówno profilaktyka stomatologiczna, jak i leczenie. Gabinet dentystyczny musi znajdować się w każdej szkole. Gwarantuje to, że opieka stomatologiczna będzie dostępna dla każdego młodego człowieka.
    6. Pielęgniarka w każdej szkole. Każdy uczeń będzie objęty bezpłatną profilaktyką zdrowotną. Obecność pielęgniarek w szkołach oraz odpowiednio wyposażonych gabinetów zapewni bieżące monitorowanie działań na rzecz poprawy stanu zdrowia dzieci i młodzieży. Zagwarantuje to uczniom także bezpieczeństwo, gdyż zapobiegnie zbagatelizowania wczesnych objawów pogorszenia stanu zdrowia przez kadrę pedagogiczną placówki. Fachowa opieka pozwoli stwierdzić, czy dany przypadek jest próbą uniknięcia sprawdzianu, czy też wymaga diagnostyki medycznej.
    7. Lekcje etyki w każdej szkole. Zapewnimy, że w każdej szkole dostępne będą dla wszystkich zainteresowanych uczniów lekcje etyki. Co więcej rodzić wedle uznania będzie mógł posłać dziecko na Religię, Etykę lub oba przedmioty jednocześnie. Dzięki uzupełnieniu programu o elementy religioznawstwa dziecko pozna i zrozumie różnice wynikające z różnorodności kulturowej na świecie.
    8. Gminy dla młodych. Będziemy traktować młodych ludzi jak partnerów, którzy mają swój głos w kształtowaniu polityki samorządowej. W pierwszej kolejności umożliwimy zgłaszanie wniosków do budżetu partycypacyjnego i głosowanie nad nimi uczniom już od ukończenia 13 roku życia1. Chcemy też by ta grupa posiadała swoją reprezentację i głos. Dlatego też rozszerzymy Młodzieżową Radę Miasta o przedstawicieli szkół podstawowych. W ten sposób będziemy uczyć obywatelskiej aktywności już od najmłodszych lat.

1 Wnioski osób pomiędzy 13 a 16 rokiem życia będą wymagały posiadanie pełnoletniego opiekuna merytorycznego w postaci rodzica jednego z wnioskodawców lub też nauczyciela lub wychowawcy.

Po stronie rodzica

Źródło: Pixabay

Jednym z głównych zadań samorządu powinna być dbałość i o odpowiednią strukturę społeczną, zapewniającą z jednej strony trwały przyrost liczby mieszkańców, z drugiej zaś przeciwdziałającą starzeniu się społeczeństwa. Tylko stworzenie odpowiednich warunków życiowych stymulujących zwiększenie zadowolenia i zamożności mieszkańców skłonić może młodych mieszkańców naszego miasta do pozostania i wiązania z Toruniem dalekosiężnych planów.

Korzystne warunki mają też zachęcić młodzież napływową pobierającą naukę w toruńskich szkołach oraz studiujących na tutejszych uczelniach do osiedlenia się w naszym mieście po zakończeniu nauki.

Proponujemy:

  1. Powszechny, miejski, program mieszkań dla młodych. Toruń sukcesywnie się wyludnia i choć są lata, w których liczba mieszkańców rośnie, to długofalowy trend pozostaje spadkowy. Dlatego też chcemy stworzyć system zachęcający młode osoby do pozostania w mieście. Jednym z jego elementów jest przeznaczenie pewnej puli mieszkań komunalnych dla osób dopiero wkraczających w dorosłe życie. Po wpłaceniu kaucji, lokal będzie najęty długoterminowo z możliwością stałego meldunku. Pozwoli to osobie się usamodzielnić i pomyśleć o założeniu rodziny. Najemca będzie mógł zdecydować czy mieszkanie traktuje jako lokum czasowe do momentu gdy będzie miał możliwość zakupu własnego mieszkania, czy też będzie po czasie chciał go wykupić z zasobów gminy. Wówczas dochód z takiej sprzedaży zasili środki programu, z które miasto przeznaczy na kolejne lokale.
  2. Program aktywizacji zawodowej absolwentów i młodzieży do 25 roku życia. Kolejnym problemem, który zniechęca młodych ludzi do pozostania w Toruniu i zakładania rodzin, są niejasne perspektywy rozwoju zawodowego. Proponujemy utworzyć miejski program aktywizacji, który w połączeniu z polityką pozyskiwania inwestorów umożliwi młodym osobom zdobycie niezbędnego doświadczenia zawodowego. Począwszy o programów stażowych z prawdziwego zdarzenia, gdzie absolwent uczy się fachu zamiast „parzyć kawę” (w tym także w instytucjach i spółkach miejskich) poprzez program dokształcania, na programie wsparcia przedsiębiorczości, kończąc.
  3. Świadome macierzyństwo. Przyjmiemy program zdrowotny, który zapewni darmowe poradnictwo dotyczące sposobów zapobiegania ciąży, chorób przenoszonych drogą płciową oraz możliwość otrzymania – w braku medycznych przeciwwskazań – recepty na środki antykoncepcyjne, w tym pigułkę „dzień po”. Będziemy wspierać podmioty lecznicze, w których zgodnie z obowiązującym prawem przeprowadza się w uzasadnionych przypadkach zabieg przerwania ciąży.
  4. In vitro finansowane z budżetu Miasta. Jedną z chorób cywilizacyjnych jest niepłodność. Państwo i samorząd powinny wspierać walkę z nią wszelkimi dostępnymi sposobami, tak jak to robią w przypadku innych chorób. Najskuteczniejszą metodą leczenia niepłodności jest zapłodnienie pozaustrojowe. Dzisiaj – gdy z powodów ideologicznych rządząca konserwatywna prawica odmawia finansowania in vitro z budżetu państwa – zadanie to musi przejąć samorząd.
  5. Laktostacje dla mam. Wiemy, że karmienie dziecka nie zawsze jest sytuacją komfortową. Naszym zamiarem jest stworzenie na terenie Torunia komfortowych i ustronnych miejsc, dla mamy i dziecka, w których w przyjaznej im atmosferze maluch będzie mógł zostać nakarmiony. Miejsca te, odpowiednio wyposażone mają być otwarte na każdą mamę, niezależnie od tego czy karmi piersią, butelką z mlekiem naturalnym lub modyfikowanym. Jako, że jesteśmy przeciwni dyskryminacji, maluszka nakarmi tam także ojciec, dziadkowie, czy każdy inny opiekun.
  6. Przyjazne, wielofunkcyjne, przestrzenie rekreacyjne dla rodzin. By zatrzymać mieszkańców w mieście, samorząd musi zapewnić im odpowiednią infrastrukturę do spędzania wolnego czasu. Najlepiej w gronie rodzinnym, gdzie każdy jej członek znajdzie coś dla siebie. W chwili obecnej, w naszej ocenie taką funkcję spełniają (choć nie do końca) park na Bydgoskim przedmieściu oraz tereny położone na Barbarce. Chcemy poszerzyć tę ofertę. Proponujemy stworzenie na terenie miasta multifunkcyjnych parków rekreacyjnych, w których prócz infrastruktury dla najmłodszych będą także miejsca piknikowe, fitness oraz pamiętane jeszcze z lat 90’tych brodziki dla dzieci. Miejsca te będą odpowiednio zacienione, oświetlone i monitorowane. Jako pierwsze lokalizacje wskazujemy plac cyrkowy dla mieszkańców os. Na Skarpie i tereny położone wzdłuż Strugi Toruńskiej od ul. Kasztanowej do Olsztyńskiej dla Rubinkowa. Nie zapominamy przy tym o lewobrzeżu i innych dzielnicach. Tam także planujemy wyznaczyć takie strefy. Powstaną one w konsultacji ze społecznością lokalną.

Dla Seniora

Źródło: Pixabay

Problem starzejącego się społeczeństwa stał się problemem globalnym, z którym władze każdego szczebla będą się coraz mocniej zmagać. Stymulowanie przyrostu naturalnego czy migracja mogą ten proces odwrócić. Nie zmienia to jednak faktu, że wzrost długości życia oraz emigracja zarobkowa osób młodych powodują, iż już dziś rośnie liczba seniorów z ograniczoną lub wręcz pozbawionych możliwości wsparcia osób najbliższych.

Odpowiedzialny samorząd nie powinien pozostawiać ich bez należytej opieki. Powinien stwarzać systemowe mechanizmy zapewniające zarówno odpowiedni monitoring stanu zdrowia, jak i warunków bytowych. W miarę możliwości może także zapewnić odpowiednie warunki od integracji społeczności seniorów, która jest jednym z czynników motywujących do szerszej aktywności.

Proponujemy:

  1. Osiedla wspomagane. W wielu miastach istnieją osiedla, w których większość mieszkańców to seniorzy. W Toruniu ułatwimy im codzienne życie. Na wszystkich toruńskich osiedlach utworzymy punkty, w których przez całą dobę dostępna będzie pomoc pielęgniarki oraz pracownika socjalnego. Zaczniemy od przeglądu demograficznego miasta, by pierwsze punkty powstały w miejscach, w których są szczególnie potrzebne.
  2. Złota rączka dla seniora. Zdajemy sobie sprawę, że wraz z upływem lat nawet najprostsze, domowe czynności potrafią urosnąć do rangi poważnego problemu. Dlatego też miasto powinno wyjść naprzeciw potrzebom seniorów. Proponujemy by mieszkańcy w wieku 65+ mogli w swoich domach skorzystać z bezpłatnych usług naprawczych i technicznych. Cieknący kran czy wadliwie działająca spłuczka nie będzie już problemem! Program zrealizujemy w kooperacji ze szkołami zawodowymi, w ramach szkolnych praktyk, oraz Powiatowym Urzędem Pracy – w ramach aktywizacji i przekwalifikowania osób bezrobotnych.
  3. Pomoc, gdy zagrożone jest życie. Każdy mieszkaniec powyżej 65 roku życia będzie mógł wezwać pomoc medyczną, wykorzystując specjalny przycisk w swoim mieszkaniu. Naciśnięcie przycisku uruchomi głośnomówiące połączenie z pracownikiem medycznym i umożliwi natychmiastowe udzielenie pomocy potrzebującemu. Samorząd Miasta finansuje wyposażenie seniorów w takie urządzenia i zorganizują skoncentrowany wokół niego system pomocy. Dodatkowo, wzorem USA i Anglii zapewnimy wszystkim osobom powyżej 60 roku życia specjalną kopertę, w której jej właściciel umieści najważniejsze informacje o stanie zdrowia, przyjmowanych lekach, alergiach, kontaktach do najbliższych i danych osobowych. Umieszczenie koperty życia w łatwo dostępnym miejscu (wzorem państw wymienionych w lodówce lub na jej drzwiach) bardzo pomaga w przypadku interwencji pogotowia ratunkowego. Nierzadko ratuje życie.
  4. Samorząd przyjazny aktywnym seniorom. Będziemy wspierać aktywność społeczną, intelektualną, artystyczną, rekreacyjną i sportową osób starszych. Zapewnimy bezpłatne lokale oraz pomoc finansową na potrzeby stworzenia klubów seniora. Dodatkowo będziemy aktywizować seniorów poprzez rozbudowę dziennych domów opieki, gdzie prócz fachowej pomocy, realizowane będą programy wspierające seniorów w zdobywaniu dodatkowych umiejętności, zwłaszcza z zakresu cyfrowej komunikacji. W miejscach tych zapewnimy dyżury funkcjonariuszy policji, straży miejskiej oraz straży pożarnej tak by na bieżąco dbać o odpowiedni poziom bezpieczeństwa w tej grupie wiekowej. Program realizować będziemy m.in. poprzez ściślejszą współpracę z organizacjami pozarządowymi.
  5. Program Asystent Seniora. W czasach gdy świat jest „globalną wioską” wiele osób w sile wieku migruje w poszukiwaniu pracy lub lepszych warunków życia. Często odbywa się to kosztem opieki nad seniorkami i seniorami rodu. Coraz więcej jest przypadków, gdy osoby starsze najbliższą rodzinę mają setki jak nie tysiące kilometrów od własnego domu. Dlatego z upływem lat i obserwowanym poluzowaniem więzi sąsiedzkich są zmuszeni z wieloma problemami radzić sobie samodzielnie. Często z różnym skutkiem. Dlatego też chcemy wyjść tej grupie społecznej naprzeciw oczekiwaniom i uruchomić miejski program asystentów seniora. Wyznaczone i odpowiednio przeszkolone osoby, będą oddane do dyspozycji seniorów, by w razie problemów pomóc im z załatwieniem spraw urzędowych, drobnych formalności czy codziennych sprawunków. Dzięki współpracy z Powiatowym Urzędem Pracy, odpowiednio zweryfikowane i przeszkolone osoby znajdą zatrudnienie i zmniejszając pulę toruńskich bezrobotnych. Seniorzy zaś otrzymają należną im pomoc oraz opiekę.
  6. Budowa domów opieki o b. wysokim standardzie. Naszym celem jest stworzenie systemu umożliwiającego zamianę dotychczasowego mieszkania na mieszkanie domu opieki o b. wysokim standardzie . Dotychczasowe mieszkanie zostawałoby zbyte a za te pieniądze opłacany byłby pobyt dożywotni w domu opieki. Zakładamy również możliwość, że pozyskane mieszkanie mogłoby zwiększać zasoby mieszkaniowe gminy.
  7. Rozbudowa infrastruktury do rekreacji jako forma zachęcania starszych mieszkańców do wychodzenia z domów. Mówimy tu zarówno o infrastrukturze do rekreacji aktywnej (siłownie) jak i umysłowej. W tym ostatnim przypadku pomocne może być budowanie w miejscach ogólnie dostępnych prostych urządzeń do gier planszowych.

Dla pracowników i bezrobotnych

Źródło: Pixabay

Bezrobocie jest jednym z czynników stymulujących migrację, choć w kolejnych latach sukcesywnie spada, to jednak są dziedziny gospodarki, w których bez zatrudnienia pozostaje znaczna liczba osób. Z drugiej strony lepsza, w tym lepiej płatna, praca może być znaczącym czynnikiem zachęcającym mieszkańców (nie tylko) naszego regionu do migracji i osiedlenia się w Toruniu.

Odpowiednia stymulacja rynku pracy, ze strony samorządu, pozwoli intensywniej rozwinąć potencjał miasta oraz poprawić warunki zatrudnienia mieszkańców. Jesteśmy zdania, że umowa o pracę powinna być podstawową formą zatrudnienia, a wszelkie inne rodzaje winny być (nielicznymi) wyjątkami od tej reguły.

Uważamy także, że obecna struktura rynku pracy, oparta głównie na handlu i usługach, może stanowić zagrożenie w przyszłości. Dlatego też chcemy, by miasto stworzyło odpowiednie warunki również dla przemysłu. Nowoczesnego, niskoemisyjnego, wykorzystującego w odpowiedni sposób toruński potencjał ludzki i naukowy.

Proponujemy:

  1. Nowoczesny i niskoemisyjny przemysł źródłem miejsc pracy. Przez ostatnie lata to handel i usługi rozwijały się w Toruniu jako podstawowe źródła miejsc pracy. Pracownicy techniczni i niewykwalifikowani musieli szukać zatrudnienia poza granicami naszego miasta. Dojeżdżanie do zakładów zlokalizowanych w pobliskim Ostaszewie i Kowalewie Pomorskim lub oddalonej Bydgoszczy, Włocławku czy Grudziądzu, dodatkowo rozluźniały więzi z naszym miastem. Pamiętając czasy świetności takich zakładów jak Elana czy Merinotex, przywrócimy Toruniowi przemysł a Torunianom pracę. Idziemy jednak z duchem czasu i szczególnie zabiegać będziemy o przemysł nowoczesny i nisko emisyjny. Branże o które zamierzamy zabiegać to takie, w których Toruń posiada ogromny kapitał ludzki, lub były historycznie związane z naszym miastem, a co za tym idzie przez lata to na nich skupiony był miejski system kształcenia. Elektryczna i elektroniczna gałąź przemysłu zagospodaruje wszystkich tych mieszkańców, którzy ucierpieli na upadku japońskich gigantów w podtoruńskim Ostaszewie. Przemysł chemiczny i tworzyw sztucznych zagospodaruje byłych pracowników Elany czy Merinotex’u. Do branży spożywczej chętnie skierują się byli pracownicy Drosedu czy Tormięsu. Ten ostatni, choć upadł już ponad dwadzieścia lat temu, nie zatrudniał wszak jedynie ludzi w wieku przedemerytalnym. Nie zapominamy także o patrzeniu w przyszłość. Dlatego prócz branż, dla Torunia tradycyjnych, zabiegać będziemy także o te perspektywiczne. Toruń słynął wszak także z astronomów i pilotów dlatego też jest w stanie zapewnić odpowiednie kadry dla przemysłu kosmicznego i lotniczego. Ten ostatni wszak, stanowiłby doskonałe uzupełnienie dla zakładów w sąsiedniej Bydgoszczy. Potencjał, ze względu na zakłady w Ostaszewie i na terenach po toruńskiej Elanie, rokuje także przemysł motoryzacyjny.
  2. Godna płaca w administracji publicznej jedną z gwarancji jakości usług. Wynagrodzenia w sektorze administracji publicznej są tematem kontrowersyjnym. Z jednej strony mieszkańcy oczekują taniego samorządu, z drugiej zaś sprawnego urzędu. Zbyt małe wynagrodzenia powodują jednak, że wyszkoleni, za publiczne pieniądze, pracownicy odchodzą po czasie do sektora prywatnego a zastępujące je kadry znów wymagają szkolenia. Chcąc przerwać ten krąg proponujemy zrównanie płac urzędników z płacami sektora prywatnego. Zapewni to oszczędności w szkoleniu, a z drugiej strony, dzięki stabilnemu i pewnemu systemowi zatrudnienia zachęci specjalistów z sektora prywatnego do zatrudniania w urzędzie.
  3. Klauzule społeczne w zamówieniach publicznych. Dominujące kryterium ceny w ocenie przetargów publicznych powoduje, że podmioty w nich startujące wszędzie gdzie się da szukają oszczędności. Zazwyczaj w pozycji przeznaczonej na wynagrodzenia pracowników i podwykonawców. Stawiając na odpowiedzialny samorząd proponujemy stosowanie klauzul społecznych jako równorzędnych do ceny kryteriów w ocenie ofert przetargowych. Promować będziemy przede wszystkim podmioty zatrudniające pracowników na umowę o pracę. Dodatkowym atutem będzie także skorzystanie z pracy osób długotrwale bezrobotnych oraz niepełnosprawnych.
  4. Aktywne wsparcie dla bezrobotnych. Samorząd Torunia powinien aktywniej wspierać bezrobotnych w poszukiwaniu pracy. Proponujemy system ułatwień, którego podstawą będzie przywrócony, choć działający na innych zasadach, i tańszy bilet socjalny, który ułatwi dostarczenie CV czy dojazd na rozmowę kwalifikacyjną. Dla bezrobotnych rodziców stworzymy miejsca opieki nad dziećmi, gdzie będą mogli, pod fachową opieką, zostawić swoje pociechy. Wdrożymy nowe podejście Powiatowego Urzędu Pracy do informowania o napływających ofertach pracy, tak by bezrobotny dowiadywał się o nich jak najwcześniej poprzez e-mail lub SMS. Strona internetowa Urzędu, będzie zawierać aktualną ofertę pracy i szkoleń dla osób bezrobotnych.
  5. Biura dla przedsiębiorców na start. Założenie własnego biznesu to dla wielu osób nie lada Mając pomysł na biznes muszą zmagać się z wieloma problemami. W naszej w interesie samorządu jest wspieranie przedsiębiorczości. Proponujemy na terenie istniejących i planowanych inkubatorów przedsiębiorczości oraz parków technologicznych, a także w lokalach będących w zasobach miasta utworzenie biur na start dla mieszkańców rozpoczynających swoją przygodę z własnym biznesem. Biura w cenie 100 zł. a biurka w open space w cenie 25 zł. miesięcznie w której zawarty jest koszt wynajmu, koszt mediów, monitoringu i dostępu do Internetu WIFI oraz kącika socjalnego, dostęp do bazy wzorów umów, podań itp. zapewnią możliwość skupienia pełnej uwagi na rozkręcaniu biznesu.
  6. Inkubatory nowych technologii. Toruń ma niewykorzystany potencjał intelektualny, który odpowiednio ukierunkowany, w przyszłości może przyczynić się do rozwoju przemysłowego miasta. Proponujemy, obok parków technologicznych i inkubatorów przedsiębiorczości utworzyć inkubatory nowych technologii. Na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego utworzymy przestrzeń dla rozwoju wynalazków i nowych patentów. Z ułatwieniem w dostępie do bazy badawczo rozwojowej oraz pomocą rzeczników patentowych sprawimy, że nowi, toruńscy przedsiębiorcy staną się liderami innowacji.
  7. Wsparcie lokalnego small business’u. Dostrzegamy w mieście postępujący regres drobnej, osiedlowej, przedsiębiorczości, przy jednoczesnym wzroście zainteresowania produktami ekologicznymi i krajowymi. Drobni kupcy nie mogąc sprostać konkurencji wielkopowierzchniowych sklepów i galerii zamykają swoje punkty handlowe. Szewcy czy kaletnicy z racji braku godnych następców znikają z mapy toruńskich punktów usługowych. Chcemy odwrócić ten trend. Zgodnie z zasadą zrównoważonego rozwoju miast proponujemy proponujemy uwzględnienie rozwoju lokalnego biznesu w planowaniu przestrzennym. Dodatkowo, chcemy utworzyć na toruńskich osiedlach lokalne centra targowo-usługowe, w których znajdzie się miejsce dla drobnego handlu i usług. Zapewnimy też odpowiednie wsparcie dla nauki zawodów „wymierających”, dla których nadal istnieje zapotrzebowanie. Absolwenci takich szkół będą mieli pierwszeństwo udziału w miejskich programach wspierania przedsiębiorczości.
  8. Spółdzielnie przedsiębiorczości. Zdajemy sobie sprawę, że dla przedsiębiorcy wchodzącego dopiero na rynek najtrudniejsze są pierwsze 24 miesiące prowadzenia działalności. Przez ten okres dopiero zdobywają oni niezbędne doświadczenie oraz kontakty biznesowe. Dlatego też wychodzimy z inicjatywą miejskiego wsparcia dla tych osób. Program spółdzielni przedsiębiorczości zapewni odpowiedni system zachęt i szkoleń do tworzenia spółdzielni socjalnej. Uważamy, że ten model aktywizacji stanowi doskonałe narzędzie przeciwdziałaniu wykluczeniu społecznemu. Dzięki zapewnieniu, we współpracy z powiatowym urzędem pracy oraz partnerami z sektora prywatnego oraz NGO odpowiedniego wsparcia merytorycznego z różnych dziedzin (m.in. rachunkowości, marketingu i reklamy oraz doradztwa biznesowego), stworzymy narzędzie skutecznej walki z bezrobociem, w tym także dotykającym pokolenie 50+. Osoby w wieku przedemerytalnym, bezrobotne lub zagrożone bezrobociem będą mogły pełnić rolę przewodników i mentorów dla młodych osób chcących wejść dopiero w sferę smallbusinessu.
  9. System ukierunkowany na kształcenie (kształcenie zawodowe) Wsparcie i rozwój szkolnictwa zawodowego, kształcącego specjalizacje oczekiwane przez lokalny przemysł i firmy. Rozwinięcie programów partnerstwa publiczno-prywatnego między miastem a firmami toruńskimi, w których mogliby praktykować uczniowie szkół zawodowych. Miejski program informacyjno-edukacyjny, uświadamiający młodym toruńczykom szanse znalezienia pracy i wynagrodzenia na rynku, oferowane fachowcom, dzięki wyuczeniu się poszczególnych zawodów. Próba położenia „tamy”, produkcji bezrobotnych absolwentów szkół wyższych.

Dla mikroprzedsiębiorców,

Mikro i małe przedsiębiorstwa są w naszej ocenie siłą napędową lokalnej gospodarki. To to właśnie ta gałąź gospodarki jest najbardziej związana z miejscowością, w której działa. Dlatego też w dobrym interesie samorządu i miasta, jest stworzenie odpowiednich warunków stymulujących ich rozwój. Więcej małych firm w mieście, to większe wpływy podatkowe trafiające do miejskiej kasy.

Proponujemy:

  1. Obniżenie podatków lokalnych dla mikroprzedsiębiorców. By zachęcić przedsiębiorców do inwestowania w naszym mieście, obniżymy stawki podatku od nieruchomości. Korekcie ulegnie także opłata targowa by zachęcić drobnych producentów rolnych do bezpośredniej sprzedaży swoich produktów na miejskich targowiskach.
  2. Miejska baza firm i punktów handlowo-usługowych. Informacja o dostępności określonych branż i usług w pobliżu miejsca zamieszkania ogranicza czas potrzebny mieszkańcom na załatwienie swoich spraw. Dlatego też stworzymy w oparciu o mobilną aplikację miejską oraz toruński serwis miejski bazę toruńskich firm oraz punktów handlowo-usługowych, w której każdy przedsiębiorca z naszego miasta będzie mógł poinformować mieszkańców (oraz turystów) o swojej ofercie. Możliwość płatnej promocji zapewni finansowanie projektu i możliwość jego rozbudowy o kolejne funkcjonalności.
  3. Program wsparcia zatrudnienia w małych i mikroprzedsiębiorstwach. Zdajemy sobie sprawę, że właściciele małych firm oraz mikroprzedsiębiorcy mają największy problem pozyskaniem pracowników, gdyż nie mogą być konkurencyjni płacowo z większymi podmiotami. Dlatego też w oparciu o powiatowy urząd pracy opracujemy system szkoleń i staży, które pozwolą tym podmiotom na pozyskanie wyszkolonej siły roboczej.
  4. Centra obsługi mikroprzedsiębiorców. W porozumieniu z administracją skarbową i ZUS utworzymy przy istniejących o nowo tworzonych punktach informacyjnych Urzędu Miasta stanowiska obsługi przedsiębiorcy, w których załatwią oni większość spraw bez konieczności chodzenia po urzędach. Obsługa zapewni także możliwość uzyskania niezbędnych informacji.

O środowisku,

Źródło: Pixabay

Z problemem zanieczyszczenia środowiska naturalnego zmaga się cała Polska, jednak wobec braku stosownej reakcji na szczeblu centralnym, to na lokalnych samorządach spoczywa ciężar walki. Czyste środowisko, to: poprawa jakości życia, lepszy stan zdrowia mieszkańców – co skutkuje możliwością przeznaczenia tych samych środków na mniejszą liczbę pacjentów. Czyste środowisko to także inwestycja w przyszłość kolejnych pokoleń. Dlatego chcemy, by niebawem Toruń stał się regionalnym liderem czystego środowiska, dając przykład, mieszkańcom miasta i regionu, odpowiedzialnego postępowania ze środowiskiem.

Proponujemy:

  1. Miejski program likwidacji niskiej emisji. Smog jest problemem wielu polskich miast. Trapi także Toruń. Dbając o środowisko uchwalimy miejski program likwidacji niskiej emisji, który obejmować będzie takie elementy jak. Zachęty do wymiany pieców grzewczych na ekologiczne, spełniające europejskie normy – poprzez program dopłat do ich zakupu oraz wymiany. Zachęty do zakupów pojazdów hybrydowych oraz elektrycznych poprzez wyznaczenie specjalnych, bezpłatnych miejsc parkingowych przeznaczonych wyłącznie dla pojazdów tego typu, wyposażonych w stacje szybkiego ładowania. Zachęty dla przewoźników operujących na terenie miasta (w tym korporacje taksówkarskie) do inwestowania w zeroemisyjne pojazdy poprzez budowę stosownej infrastruktury oraz system ulg i ułatwień. Ponadto wprowadzimy rzetelny, całodobowy, monitoring jakości powietrza a także zwiększymy nakłady na miejskie służby, w celu zapewnienia odpowiedniego sprzętu i zasobów ludzkich do wykrywania i zwalczania podmiotów zatruwających miasto.
  2. Inwestycje w zeroemisyjne środki transportu. Zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza w mieście powinno być jednym z priorytetów nowo wybranej władzy. Dlatego też to Miasto oraz Spółki miejskie powinny służyć przykładem dla mieszkańców. W naszej strategii przewidujemy z jednej strony dalszy rozwój i unowocześnianie linii tramwajowych i zakup nowoczesnego taboru komunikacji miejskiej. W tym elektrycznego i hybrydowego, wraz z dostosowaniem przystanków i pętli do ich indukcyjnego ładowania. Podobne inwestycje czekają także inne spółki i podmioty zależne od miasta. Wzorem takich europejskich miast jak Amsterdam, sukcesywnie w miarę wymiany taboru na ulice Torunia wyruszą elektryczne śmieciarki, wozy wodociągów czy Straży Miejskiej. Z drugiej zaś strony zachęcimy mieszkańców do wyboru takiego środka transportu poprzez miejski program wsparcia dla pojazdów tego typu. Zrealizujemy go poprzez budowę stosownych miejsc obsługi i ładowania, a także wydzielenia pewnej puli miejsc parkingowych tylko i wyłącznie dla pojazdów tego typu. Ścisłe centrum miasta, będzie w sposób szczególny promować ten rodzaj transportu poprzez wyłączenie niektórych ulic starówki dla pojazdów innego typu oraz otwarcie niektórych (dotychczas otwartych wyłącznie dla dostaw i mieszkańców) właśnie na pojazdy napędzane ekologicznie.
  3. Rewitalizacja terenów zdegradowanych. Rewitalizacja obszarów poprzemysłowych i przywrócenie ich pierwotnej roli w ekonomicznym rozwoju miasta będzie priorytetem. Nie mniej ważna jest likwidacja uwłaczających godności ludzkiej w XXI wieku, odziedziczonych po okresie II Rzeczpospolitej dzielnic ówczesnej biedoty miejskiej (Dębowa Góra itp.). Obszary te należy zabudować budownictwem komunalnym zgodnym z współczesnymi standardami urbanistycznymi. Aby zahamować , panujący od 1989 roku, chaos budowlany w mieście a także zabudowywanie terenów zielonych, SLD dążyć będzie to przyjęcia Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Plan ten powinien stanowić przemyślaną wizję rozwoju miasta, zgodną z zasadami współczesnej urbanistyki na wzór przedwojennego planu inż. Tłoczka. Miasto i budownictwo winno służyć interesowi jego mieszkańców, a nie chaotycznych komercyjnych wizji deweloperów.
  4. Program poprawy efektywności energetycznej sektora publicznego. Kontynuacja i rozszerzenie miejskiego programu termoizolacji budynków użyteczności publicznej. Sukcesywna wymiana oświetlenia toruńskich ulic oraz urzędów na to najbardziej energooszczędne. Oszczędności w miejskich wydatkach na energię nie będziemy szukać w wyłączaniu oświetlenia mniej uczęszczanych ulic a właśnie w inwestycjach w rozwiązania energooszczędne. Na gmachach i placówkach miejskich pojawią się panele fotowoltaiczne oraz kolektory słoneczne które zmniejszą wydatki z tytułu zakupu energii elektrycznej, cieplnej oraz podgrzania wody.
  5. Miejski program rozwoju i promocji energetyki odnawialnej. Wykorzystanie rządowych programów i środków unijnych skierowanych na inwestycje związane z energią odnawialną w tym paneli fotowoltaicznych oraz kolektorów słonecznych. Wykorzystanie płynących przez miasto strumieni do budowy lokalnych mini turbin i skorzystanie z planowanych do uruchomienia w najbliższym czasie źródeł geotermalnych. Program obejmie też zachęty do budowy efektywnych energetycznie domów oraz budynków wielorodzinnych. Mieszkańcy oraz developerzy, którzy zdecydują się na postawienie budynków niskoenergetycznych będą mogli liczyć na preferencyjne stawki podatków lokalnych, a domy pasywne zostaną całkowicie z nich zwolnione.
  6. Dalsze zagospodarowanie nabrzeża Wisły. Znaczenie Wisły jako szlaku żeglugowego od kilku lat sukcesywnie rośnie. Coraz częściej spotykamy widok płynących nią statków czy łodzi żaglowych. Zagospodarowanie jej nabrzeża, poprzez stworzenie odpowiedniej infrastruktury zachęci turystów, wybierających tę formę podróży do zatrzymania się na dłużej, lub krócej w naszym mieście. Na odpowiednim zagospodarowaniu Wisły skorzystają także mieszkańcy. Lepsza infrastruktura, więcej miejsc do rekreacji, będzie wszak dostępne również i dla nich.

O zrównoważonym transporcie

Źródło: Pixabay

Transport w mieście powinien być efektywny i spełniający oczekiwania mieszkańców. Indywidualny transport samochodowy nie powinien dominować w przestrzeni miejskiej. Dlatego chcemy postawić na alternatywne formy transportu. Stwarzając odpowiednie warunki, zachęcać mieszkańców, by w przypadku braku konieczności pozostawili samochód pod domem i wybrali alternatywną formę komunikacji.

Proponujemy:

  1. Przebudowa siatki połączeń komunikacji miejskiej. Czasy, w których toruńska komunikacja miejska była stawiana za wzór dla podobnej wielkości miast już dawno minęły. Dzisiaj, choć z nowoczesnym taborem, raczej zniechęca niż zachęca. Siatka połączeń wydaje się opracowaną bez szerszej wizji. Zmienimy to! Przebudujemy ją w sposób nie tylko uwzględniający dotychczasowych jej użytkowników, ale przede wszystkim uwzględnimy preferencje, tych którzy mogliby z niej korzystać, a tego nie robią. Stworzymy realną alternatywę dla samochodów! Uwzględnimy także migrację zarobkową dostosowując częstotliwość i godziny kursów do najpopularniejszych połączeń komunikacji międzymiastowej. W okolicach miejskich dworców utworzymy centra przesiadkowe, rozwożące podróżnych do domów lub miejsc pracy. W porozumieniu z Marszałkiem Województwa oraz przewoźnikami dostosujemy także kursy podmiejskich autobusów i pociągów w taki sposób by uwzględniały one potrzeby pracowników pracujących poza miejscem zamieszkania.
  2. Tani transport publiczny. Kolejnym elementem zachęcającym mieszkańców do korzystania z transportu zbiorowego jest koszt poruszania się nim. Obniżymy koszty funkcjonowania miejskiego przewoźnika (przy jednoczesnym wzroście wynagrodzeń kierowców i mechaników) poprzez unowocześnienie infrastruktury, inwestycje w ekonomiczne środki transportu. Zwiększymy także wpływy do jego kasy poprzez poszerzenie wachlarza usług. Pozwoli to w perspektywie 5 lat na obniżenie cen przejazdów a co za tym idzie biletów krótko i długookresowych. Wprowadzenie toruńskiej karty miejskiej pozwoli ograniczyć wydatki na kontrolę biletów.
  3. Poprawa bezpieczeństwa pieszych. Piesi powinni być równoprawnie traktowani w miejskim systemie komunikacyjnym. Przykłady z ostatnich miesięcy pokazują jednak, że nie do końca tak jest. Zadbamy by poruszanie się pieszo było zarówno bezpieczne jak i komfortowe. Zapewnimy odpowiednie oświetlenie oraz miejsca do odpoczynku, uwzględniając zarówno zimowy chłód, letnie upały jak i wiosenno-jesienne kaprysy pogody. W porozumieniu z Policją oraz Strażą Miejską opracujemy mapę zagrożeń ruchu pieszego, z której eliminować będziemy kolejne pozycje. Trasy o podwyższonej prędkości, a także dwujezdniowe, na całej długości będą posiadały przejścia podziemne lub kładki. Wejścia do nich będą poprowadzone w sposób łagodny by bezproblemowo korzystać z nich mogły osoby niepełnosprawne lub rowerzyści. Wprowadzimy, pamiętane jeszcze z lat 80’tych i 90’tych, osłonięte miejsca do odpoczynku, oraz pozostałe niezbędne wyposażenie (w tym monitoring ciągów szczególnie niebezpiecznych).
  4. Nowa jakość rowerowa. Rower jest szybki, zdrowy a przede wszystkim przyjazny środowisku. Stanowi też doskonałą alternatywę dla samochodów. Wzorem miast partnerskich jak choćby Leida utworzymy odpowiednie warunki dla tej formy komunikacji poprzez wprowadzenie nowej jakości infrastruktury rowerowej. Szczególną uwagą obejmiemy miejsca, których w Toruniu nie brakuje, gdzie kierujący pojazdem nie może w porę dostrzec rowerzysty. Ekrany akustyczne zasłaniające widok włączającym się w Trasę im. Władysława Raczkiewicza na odpowiednich odcinkach zastąpimy przeźroczystymi. W miejscach, gdzie poprawa widoczności nie będzie możliwa, postawimy lustra oraz odpowiednie oznakowanie informujące użytkowników drogi (w tym rowerzystów – znakami poziomymi) o możliwym niebezpieczeństwie. Rozbudujemy także sieć dróg rowerowych oraz kontrapasów i śluz, a także ściślej zintegrujemy sieć wypożyczalni rowerów, miejskich i komercyjnych, z komunikacją publiczną.
  5. Wdrożenie miejskiego inteligentnego systemu sterowania ruchem. Ruch pojazdów w mieście jest regulowany przez trzy czynniki: ogólnie obowiązujące przepisy ruchu drogowego, oznakowanie poziome i pionowe oraz inteligentne systemy ITS. Do tej pory w miastach zazwyczaj były do nich włączone tylko sygnalizacje świetlne na pojedynczych skrzyżowaniach, ostatnio jednak coraz więcej miast na świecie decyduje się na bardziej kompleksowe rozwiązania. Toruń potrzebuje systemu, który zapewni płynny przejazd pojazdów ze szczególnym uwzględnieniem komunikacji publicznej jako użytkownika priorytetowego. Wprowadzimy w mieście system, który oprócz sygnalizacji świetlnej obejmować będzie także znaki o zmiennej treści informujące użytkowników o utrudnieniach w ruchu, zalecanej prędkości jazdy oraz trasach alternatywnych. System obejmować będzie także inteligentne rozwiązania do dynamicznego pomiaru masy pojazdów, który pozwoli wyeliminować z toruńskich dróg te przeciążone.
  6. Likwidacja miejskich absurdów komunikacyjnych. Poruszając się po mieście na co dzień zauważamy wiele absurdów i niekonsekwencji w toruńskim układzie drogowym. Zbyt, krótkie lewo/prawoskręty, które powodują, że zator kończy się daleko na pasie do jazdy na wprost jak na skrzyżowaniach ul. Kościuszki z Batorego czy Szosy Lubickiej z ul. Przy Skarpie. Wyłączanie pasa ruchu na potrzeby parkingowe, podczas gdy wokół jest wystarczająco miejsca na wybudowanie takowych. Te i inne absurdy znikną z naszego miasta.
  7. Wielofunkcyjna karta miejska. Tradycyjne bilety w wielu miejscach na świecie są wypierane przez karty miejskie. Toruńskie władze od lat nie mogą wprowadzić podobnego rozwiązania w naszym mieście. To musi się zmienić. Wprowadzimy toruńską kartę miejską, która prócz funkcji biletu komunikacji miejskiej będzie umożliwiała dokonywanie płatności za parkowanie, a także udostępniała szereg innych usług mieszkańcom.

Dla ogółu mieszkańców.

Przyjazne miasto, to takie, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Dlatego prócz wyżej wymienionych rozwiązań, skierowanych do poszczególnych proponujemy także coś dla ogółu mieszkańców.

  1. Kultura dla mas a nie elit. Przesunięcie środków w ramach wydatków miasta na kulturę, z kosztownych imprez dedykowanych wąskiej grupie koneserów i miejskich elit, na rzecz imprez masowych. Szczególnie z uwzględnieniem sfinansowania z budżetu miejskiego, bezpłatnych imprez i atrakcji dla toruńskich dzieci oraz toruńskich seniorów.
  2. Program promocji i rozwoju sportu amatorskiego. Chcemy zachęcić mieszkańców do aktywniejszego spędzania wolnego czasu. Aktywność fizyczna wpływa pozytywnie na zdrowie i samopoczucie. Dlatego też w porozumieniu z działającymi w mieście organizacjami promującymi aktywne spędzanie wolnego czasu, jak choćby Stowarzyszenie Rowerowy Toruń, opracujemy program promocji i rozwoju sportu amatorskiego i aktywnego spędzania wolnego czasu. Uzupełnimy go o niezbędne inwestycje infrastrukturalne na każdym z toruńskich osiedli.
  3. Osiedlowe punkty obsługi mieszkańca. Zwiększymy ilość istniejących punktów informacyjny Urzędu Miasta, tak by były one na każdym toruńskim osiedlu. Poszerzymy także ilość spraw, które można będzie w nich załatwić absolutnego, dopuszczalnego prawnie, maksimum. Zostanie to wpisane jako element toruńskiej strategii zrównoważonego rozwoju.
  4. Rozwój miejskich e-usług. Toruń stanie się miastem nowoczesnym. W oparciu o mobilną aplikację oraz toruński serwis miejski (a także portale administracji państwowej)będziemy sukcesywnie poszerzać ilość spraw jakie mieszkaniec będzie mógł załatwić bez wychodzenia z domu. Umawianie wizyt w miejskich przychodniach oraz system teleopieki będzie pierwszą z nich.
  5. Miejska strategia zrównoważonego rozwoju. Wzorowana na najlepszych rozwiązaniach światowych toruńska strategia zrównoważonego rozwoju, stanie się wzorem dla innych polskich miast. Wrócimy do Torunia pełnego przestrzeni zielonej, z odległościami pomiędzy budynkami zapewniającymi odpowiednią przestrzeń i komfort mieszkańców. Plany zagospodarowania przestrzennego będą budowane zgodnie z zasadą, by większość spraw mieszkaniec mógł załatwić nie opuszczając swojego osiedla.
  6. Działania w celu utworzenia pełnej obwodnicy miasta oraz infrastruktury przyłączeniowej dla południowo-wschodniej i północno-zachodniej części miasta. Od lat mówi się o toruńskiej obwodnicy. Tymczasem za przejazd znacznym jej fragmentem mieszkańcy muszą płacić, a możliwości z jej skorzystania są ograniczone. Dlatego zintensyfikujemy wysiłki i wszelkimi prawnie możliwymi środkami będziemy naciskać na administrację rządową by doprowadzić do zamknięcia pierścienia wokół miasta. W szczególności skoncentrujemy się na: utworzeniu węzła „Toruń Południe” w Czerniewicach, pozyskaniu środków centralnych i europejskich na budowę północnej części obwodnicy miasta, uzyskanie „biletu zerowego” dla mieszkańców przejeżdżających w obrębie węzłów „Toruń Północ” (Turzno), „Toruń Wschód” (Lubicz) oraz „Toruń Południe” (Czerniewice). Dopełnieniem obwodnicy będzie podjęcie działań mających na celu jak najszybszą budowę toruńskiego Mostu Zachodniego.
  7. Poprawa jakości planowania przestrzennego powinna być priorytetem dla nowych władz Złe zagospodarowanie przestrzenne lub brak planowania przestrzennego niesie ogromne straty ekonomiczne, a także zdrowotne choćby poprzez smog i zwiększoną emisję. Planowanie, projektowanie i budowanie powinno poprzedzać poznanie potrzeb mieszkańców. Wprowadzimy to m.in. poprzez zwiększenie partycypacji strony społecznej w planowaniu przestrzennym.
  8. Szkoła przyjazna dla dzieci i młodzieży, to taka która z jednej strony wspiera ucznia w realizacji swoich pasji i celów, z drugiej zaś pozwala na wyrażanie siebie bez względu na światopogląd. Chcemy zapewnić w toruńskich szkołach niezbędną, nowoczesną, infrastrukturę (i wyposażenie) umożliwiającą rozwój intelektualny oraz fizyczny uczniów na najwyższym poziomie. Uzupełnieniem tego będą autorskie, obiektywne – wolne od ideologii i światopoglądu – programy nauczania, począwszy od historii na edukacji seksualnej kończąc. Każdy uczeń o ile on sam, lub jego opiekun zdecyduje, będzie miał możliwość uczestniczenia w lekcjach etyki (lub religioznawstwa) zamiast lekcji religii. Szkoła zapewni uczniom odpowiednie warunki do spożywania posiłków oraz czas niezbędny na odrobienie zadań domowych z możliwością konsultacji ich z nauczycielem.

Opracowali: Dominik Cyryl Stajnbart oraz Krzysztof Podgórski

Artykuł Toruń Miastem Przyjaznym – Program SLD w Toruniu (2018-2023) pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.

]]>
http://www.stajnbart.pl/dzialalnosc-polityczna/wybory-samorzadowe-2018/torun-miastem-przyjaznym-program-sld-w-toruniu-2018-2023/feed 0 844
Obchody 73 rocznicy wyzwolenia Torunia spod hitlerowskiej okupacji. http://www.stajnbart.pl/dzialalnosc-polityczna/obchody-73-rocznicy-wyzwolenia-torunia-spod-hitlerowskiej-okupacji http://www.stajnbart.pl/dzialalnosc-polityczna/obchody-73-rocznicy-wyzwolenia-torunia-spod-hitlerowskiej-okupacji#respond Thu, 01 Feb 2018 20:18:01 +0000 http://www.stajnbart.pl/?p=749 Jednym z obowiązków lewicy jest przedstawianie narracji historycznej w sposób prosty, lecz wielopłaszczyznowy jako przeciwstawnej do dychotomicznej (czarno-białej) forsowanej przez obecne elity władzy. Taka forma zamiast dzielić na dobrych i złych pozwala, mimo różnych poglądów, dostrzec podobieństwa i możliwe obszary współdziałania. Zamiast polaryzować i wzmagać konflikty dąży do wybaczenia.

Artykuł Obchody 73 rocznicy wyzwolenia Torunia spod hitlerowskiej okupacji. pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.

]]>
Punktualnie w południe zebraliśmy się pod pomnikiem Ku czci poległych i pomordowanych przez hitlerowskiego najeźdźcę w latach 1939-1945 w Toruniu na zorganizowanych przez SLD Toruń obchodach 73 rocznicy wyzwolenia Torunia spod hitlerowskiej okupacji.

Zebraliśmy się dziś by uczcić poległych w walkach o wyzwolenie Torunia a także by opowiedzieć mieszkańcom jak było, oraz jak mogło wyglądać wyzwolenie naszego miasta. Niezaprzeczalnym faktem jest, że w przeciwieństwie do innych miast fortecznych, których szturm poprzedzało przygotowanie silnym ogniem artyleryjskim i naloty, Toruń postanowiono okrążyć by zmusić 20 tysięczny garnizon do kapitulacji. Dzięki tej decyzji, podjętej przez dowódców Armii Czerwonej oszczędzono setki, jeżeli nie tysiące cywilów przed śmiercią i kalectwem. Pozwoliło to także zachować dla przyszłych pokoleń zabytki, które dziś przedstawiamy turystom dumnym sloganem „Gotyk na Dotyk”

Faktem jest, że 1 lutego 1945 roku na ulicach Torunia powiewały polskie flagi i można było usłyszeć Mazurka Dąbrowskiego, za które to jeszcze kilka dni wcześniej mieszkańców mogła spotkać śmierć.

Faktem jest, że drugi rok z rzędu rządzący miastem zwolennicy dychotomicznej (czarno-białej) narracji historycznej robią wszystko by 1 luty został wymazany z kalendarza toruńskich wydarzeń historycznych. Dlatego też należy dbać by ten dzień przetrwał w pamięci mieszkańców.

Czarno-biała narracja ma bowiem to do siebie, że dzieli jedynie na dobrych i złych, co uniemożliwia obiektywną ocenę historii, zwłaszcza tej trudnej – kontrowersyjnej. Idąc bowiem tokiem myślenia naszych oponentów na miano złych powinni zasługiwać niemal wszyscy członkowie koalicji antyhitlerowskiej.

Anglicy i Francuzi poświęcili wszak Polskę już w pierwszych dniach II Wojny Światowej, gdyż mimo niemieckiej agresji i obowiązujących z naszym krajem dwustronnych sojuszy nie podjęli działań militarnych.

Dodatkowo do tej dwójki dołączyć powinni później Amerykanie, którzy agresorowi 17 września 1939 roku w obliczu hitlerowskiej agresji nie dość, że pozwolili zmienić stronę, to uczynili zeń równorzędnego partnera.

Wielka Trójka sprzedawała później Stalinowi nasz kraj po kawałku w Teheranie i Jałcie pieczętując układ sił na konferencji Poczdamskiej.

Skoro więc dziś z tymi partnerami, a także z niemieckim agresorem staramy się mieć poprawne relacje i gwarantować sobie wzajemnie bezpieczeństwo w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego  – historia nie może być dwubiegunowa. Dziś Niemcy, Anglia czy USA są ważnymi partnerami polskiej polityki zagranicznej. Nawet na odradzający się na Ukrainie kult Stepana Bandera, który wyrządził Polakom wiele złego, jest postrzegany przez palce. Źli są tylko Rosjanie postrzegani jako spadkobiercy Stalinowskiej ZSRR. Jest to wielce dziwne wszak Stalin i jego prawa ręka – Beria byli Gruzinami, obywatelami kolejnego państwa, z którym Polska ma przyjazne stosunki!

Wszak w ZSRR jak i Armia Czerwona była podobnie jak Stany Zjednoczone Ameryki wielokulturowa – w skład formacji Sowieckich wchodzili tak Białorusini, Ukraińcy, Mołdawianie czy Kazachowie jak i Rosjanie czemu więc odium okupantów spychane jest jedynie na tych ostatnich?

Poniżej fotorelacja, dzięki uprzejmości Marka Krupeckiego. Marku! Kolejny raz dziękuję za pracę i poświęcony czas.

Artykuł Obchody 73 rocznicy wyzwolenia Torunia spod hitlerowskiej okupacji. pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.

]]>
http://www.stajnbart.pl/dzialalnosc-polityczna/obchody-73-rocznicy-wyzwolenia-torunia-spod-hitlerowskiej-okupacji/feed 0 749
9 dni protestów w obronie niezawisłości Sądów http://www.stajnbart.pl/aktualnosci/9-dni-protestow-obronie-niezawislosci-sadow http://www.stajnbart.pl/aktualnosci/9-dni-protestow-obronie-niezawislosci-sadow#respond Tue, 25 Jul 2017 21:12:32 +0000 http://www.stajnbart.pl/?p=673 Zaczęło się 12 lipca gdy Sejm przyjmował zmiany w ustroju sądów powszechnych i KRS. Apel Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia by pod budynkami sądów w całej Polsce zapalić świeczkę nadziei i utworzyć z nich Łańcuch Światła spotkał się z niebywałym odzewem społecznym. 16 lipca pod budynkiem Sądu Okręgowego w Toruniu było nas około 500 osób cztery dni później liczba ta podwoiła się i podwajała się co kolejne dwa dni. W szczytowym momencie protestowało nas w mieście przeszło 4 tysiące osób, a w skali kraju ponad milion. Opłaciło się w poniedziałek 24 lipca Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej zwrócił do Sejmu (zawetował) dwie (najbardziej kontrowersyjne) z trzech ustaw. O Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym.

Artykuł 9 dni protestów w obronie niezawisłości Sądów pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.

]]>
Zaczęło się 12 lipca gdy Sejm przyjmował zmiany w ustroju sądów powszechnych i KRS. Apel Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia by pod budynkami sądów w całej Polsce zapalić świeczkę nadziei i utworzyć z nich Łańcuch Światła spotkał się z niebywałym odzewem społecznym. 16 lipca pod budynkiem Sądu Okręgowego w Toruniu było nas około 500 osób cztery dni później liczba ta podwoiła się i podwajała się co kolejne dwa dni. W szczytowym momencie protestowało nas w mieście przeszło 4 tysiące osób, a w skali kraju ponad milion. Opłaciło się w poniedziałek 24 lipca Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej zwrócił do Sejmu (zawetował) dwie (najbardziej kontrowersyjne) z trzech ustaw. O Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym.

W kwestii Sądów był czas walki i protestów, który był sukcesem demokratycznej opozycji. Teraz przyszedł czas debaty i dialogu. Jeszcze większa polaryzacja społeczeństwa będzie działać już tylko na szkodę opozycji, stawiając ją w roli antyPiS bez własnego pomysłu na Polskę. Pozostawiam to pod rozwagę. Jednakże w ramach przypomnienia zapraszam na relację wideo z ostatnich protestów.

16.07 Łańcuch Światła – Dzień pierwszy

17.07 Łańcuch Światła – Dzień drugi

18.07 Łańcuch Światła – Dzień trzeci

19.07 Łańcuch Światła – Dzień czwarty

20.07 Łańcuch Światła – Dzień piąty

21.07 Łańcuch Światła – Dzień szósty

22.07 Łańcuch Światła – Dzień siódmy

23.07 Łańcuch Światła – Dzień ósmy – Protest pod pomnikiem Mikołaja Kopernika

24.07 Łańcuch Światła – Dzień dziewiąty – dla mnie ostatni

Podsumowanie

Opozycja oraz, co najważniejsze społeczeństwo, osiągnęli niebywały sukces. Udało się zatrzymać polityczny nadzór władzy wykonawczej nad sądowniczą. Choć Prezydent  RP zawetował jedynie dwie z trzech ustaw, dał jasny sygnał do dialogu. „Odebrał tlen” zarówno partii rządzącej jak i opozycji. Teraz to po naszej, opozycji, stronie znajduje się piłka i tylko od nas zależy w jakim kierunku podążymy. Dalsze protesty czy dialog? – to chyba najczęściej zadawane dziś pytanie. Opozycji parlamentarnej zależeć będzie na podtrzymaniu protestów. Moim zdaniem jednak większa polaryzacja społeczeństwa będzie działać już tylko na szkodę tej opozycji, stawiając ją w roli antyPiS bez własnego pomysłu na Polskę. Zostawiam to pod rozwagę sejmowym politykom. Sam udzielam Prezydentowi RP kredytu zaufania. Jeżeli projekty ustaw jego autorstwa będą przestrzegać zasad trójpodziału władz i niezawisłości sądów – ten temat uważać będę za zamknięty. W przeciwnym razie znów wyjdę na ulicę i będę protestować do skutku.

Artykuł 9 dni protestów w obronie niezawisłości Sądów pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.

]]>
http://www.stajnbart.pl/aktualnosci/9-dni-protestow-obronie-niezawislosci-sadow/feed 0 673
O co chodzi w bitwie o Sądy? http://www.stajnbart.pl/dzialalnosc-polityczna/o-chodzi-bitwie-o-sady http://www.stajnbart.pl/dzialalnosc-polityczna/o-chodzi-bitwie-o-sady#respond Thu, 20 Jul 2017 12:21:47 +0000 http://www.stajnbart.pl/?p=662 Już przeszło tydzień przez Polskę przetacza się kolejna fala protestów. Po Trybunale Konstytucyjnym posłowie Prawa i Sprawiedliwości postanowili zmienić ustawy o Krajowej Radzie Sądowniczej i Sądzie Najwyższym. Wśród argumentów władzy wymienia się konieczność reformy systemu sądownictwa w Polsce. Przeciwnicy z kolei wskazują na upolitycznienie sędziów w poprzez podarowanie Zbigniewowi Ziobrze narzędzi nacisku na samorząd sędziowski. Nic więc dziwnego, że przeciętny obywatel może się w tym informacyjnym szumie pogubić, dlatego może warto podsumować fakty.

Artykuł O co chodzi w bitwie o Sądy? pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.

]]>
Już przeszło tydzień przez Polskę przetacza się kolejna fala protestów w walce o niezawisłe Sądy. Po Trybunale Konstytucyjnym posłowie Prawa i Sprawiedliwości postanowili zmienić ustawy o Krajowej Radzie Sądowniczej i Sądzie Najwyższym. Wśród argumentów władzy wymienia się konieczność reformy systemu sądownictwa w Polsce. Przeciwnicy z kolei wskazują na upolitycznienie sędziów w poprzez podarowanie Zbigniewowi Ziobrze narzędzi nacisku na samorząd sędziowski. Nic więc dziwnego, że przeciętny obywatel może się w tym informacyjnym szumie pogubić, dlatego może warto podsumować argumenty.

Niezawisłe Sądy - Łańcuch Światła w Toruniu. Foto Marek Krupecki

Argument 1 – Prawo i Sprawiedliwość wprowadza trzy ustawy zmieniające funkcjonowanie sądów w tym sądów powszechnych.

W Sejmie oprócz ustawy o KRS i Sądzie Najwyższym w minionych dniach była procedowana także ustawa o ustrojach sądów powszechnych. Są w niej zapisy umożliwiające Zbigniewowi Ziobrze odwołanie, w ciągu 6 miesięcy od wejścia w życie wszystkich prezesów i wiceprezesów sądów powszechnych bez podania przyczyny. Według argumentacji posłów Prawa i Sprawiedliwości zapis ten ma umożliwić rozbicie układu, który wytworzył się w polskim sądownictwie. Prawda jest taka, że mechanizm ten spowoduje zastąpieniem jednego układu drugim – o wiele groźniejszym bo podporządkowanym władzy. Sądy nie będą już tak powszechnie orzekać, w sporach między administracją a obywatelami, na korzyść tych drugich. Uzyskanie odszkodowania od Skarbu Państwa w jakiejkolwiek sprawie stanie się w praktyce mocno utrudnione, a kwoty zadośćuczynień będą rażąco niskie. Sądy pracy, w sporach pracowników sektora budżetowego będą orzekały na korzyść urzędów.

Argument 2 – Reforma sądów wpłynie na ich pracę. Sądy będą pracować sprawniej.

Według argumentacji Zbigniewa Ziobry i jego współpracowników zmiany poprawią efektywność i jakość orzecznictwa. Zastanawia mnie w takim układzie jak losowe przydzielanie sędziom spraw ma wpłynąć na przyspieszenie pracy sądów? Przypomnijmy, że w chwili obecnej w wielu sądach w kraju (jeżeli nie we wszystkich) sędziowie mają przydzielane sprawy o podobnym charakterze, dzięki temu (wspólna wykładnia, orzecznictwo) muszą poświęcać mniej czasu na porządne przygotowanie się do wokandy.

Kolejną wątpliwością jest też jakość orzecznictwa. W myśl nowych przepisów, każdy sędzia sądu rejonowego, nawet ten z niewielkim doświadczeniem, będzie mógł awansować bezpośrednio do sądu apelacyjnego. Dziś w apelacji pracują doświadczeni sędziowie z wieloletnim stażem, a jej orzecznictwo jest uznawane za wysokie jakościowo. Zmiana w sądach powszechny negatywnie wpłynie na jakość wyroków.

Argument 3 – Reforma Krajowej Rady Sądowniczej zwiększy nadzór nad sędziami.

Kolejny argument parlamentarnej większości. W pełni się z nim zgadzam. Nadzór władzy ustawodawczej nad sądami na pewno się zwiększy. W myśl nowych przepisów KRS będzie podzielona na dwie izby. W pierwszej zasiadać będą I prezes Sądu Najwyższego, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, minister sprawiedliwości, osoba powołana przez prezydenta, czterech posłów i dwóch senatorów. Mówiąc krótko na chwilę obecną w I izbie KRS (bez zmian w Sądzie Najwyższym) 8 polityków i 2 osoby ze środowiska niezwiązanego z polityką. Gdy Ziobro wymieni I prezesa Sądu Najwyższego jedynie prezes NSA będzie pozbawiony nacisków. 

W drugiej izbie Krajowej Rady Sądownictwa zasiądzie 15 sędziów. Zaakceptowanych przez Sejm RP. Według jakich kryteriów? Doświadczenia, stażu pracy? Tego ustawa nie precyzuje. Możemy więc śmiało przypuszczać (patrząc na jakość sejmowej debaty), że o akceptacji kandydata zdecydują kryteria pozamerytoryczne.

Argument 4 – Obecnie, zwykli, sędziowie są poddawani presji ze strony prezesów sądów i tzw. establishmentu sędziowskiego (sędziów sądów apelacyjnych, SN, KRS)

Trudno nie zgodzić się z tym argumentem, szczególnie, że sądy niższych instancji kierują się wytycznymi i wyrokami sądów instancji wyższych. Ponadto Krajowa Rada Sądownictwa sprawuje nadzór nad środowiskiem sędziowskim. Po uchwaleniu wspomnianych ustaw presję na wszystkich sędziów wywierać będzie jedna osoba – Minister Sprawiedliwości w postaci Zbigniewa Ziobry

Argument 5 – Zmiany w systemie sądownictwa ułatwią oczyszczenie środowiska z czarnych owiec.

Wprowadzone zmiany niewątpliwie ułatwią postępowania dyscyplinarne, jednak jednocześnie otworzą furtkę dla usuwania sędziów o niewygodnych dla władzy poglądach. Pozostawienie w gestii Zbigniewa Ziobry decyzji, których sędziów Sądu Najwyższego pozostawić na stanowiskach stwarza niebezpieczeństwo, że polityczna z założenia władza ustawodawcza i wykonawcza, będzie miała realny, polityczny wpływ na niezależne (z założenia) sądy. Podobnie sprawa się ma z umożliwieniem ministrowi Ziobrze wskazania kandydatur na wakujące etaty.

Jakie skutki dla obywatela będą miały zmiany w sądownictwie?

Jest to najważniejsze pytanie, które zapewne zadaje sobie każdy z nas. Czy sądownictwo zmieni się na lepsze? Patrząc na charakter zmian nowe ustawy jedynie w nieznacznym stopniu wychodzą na przeciw oczekiwaniom obywateli. W moim odczuciu jedynie transparentność majątków sędziów (rozszerzone oświadczenia majątkowe) jest krokiem w dobrym kierunku. Nowe prawo nie rozwiązuje bowiem problemów, na które Polacy najczęściej się skarżą. Nie mniejszą one ani opieszałości sądów ani długości trwania postępowań, co więcej zjawiska te mogą przybrać na sile. Większość zmian wiąże się bowiem z możliwością dokonywania korekt personalnych przez ministra sprawiedliwości.

Najgorsze jest to, że wprowadzane przez Kaczyńskiego i Ziobrę zmiany będą miały finansowe skutki, które wyraźnie odczuje całe społeczeństwo. Choć podnoszone przez niektórych polityków argumenty, że sądy Ziobry w sprawach np. o alimenty przeciwko politykom PiS będą orzekać na ich korzyść, można włożyć między bajki. To wszelkie starcia na linii obywatel – państwo będą przebiegać niekorzystnie dla tych pierwszych.

Co więcej wcześniejsze działania polskiego rządu i parlamentu, szczególnie w kwestii Trybunału Konstytucyjnego, wyczerpały cierpliwość Komisji Europejskiej. Wdrożenie procedury art 7. Traktatu, może w konsekwencji (choć droga ku temu daleka) doprowadzić do nałożenia na nasz kraj sankcji ekonomicznych wstrzymujących wypłaty środków z funduszy europejskich. Gdy kurek z Euro zostanie zakręcony, trzeba będzie wstrzymać wiele inwestycji, zrewidować politykę socjalną. Gdy Komisja Europejska zdecyduje się na ten krok na takie programy jak 500+ czy leków za złotówkę dla seniorów zabraknie pieniędzy. Jednak wówczas Kaczyński będzie miał w swoim ręku Policję, Prokuratury i Sądy by szybko (i siłowo) stłumić protesty.

Jako ciekawostkę warto przeczytać stanowisko dziekanów wydziałów prawa w sprawie poselskiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym.

Fotografie z protestów: Marek Krupecki.

Artykuł O co chodzi w bitwie o Sądy? pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.

]]>
http://www.stajnbart.pl/dzialalnosc-polityczna/o-chodzi-bitwie-o-sady/feed 0 662
Wspólnie przeciwko upolitycznianiu Sądów – Łańcuch Światła w Toruniu. http://www.stajnbart.pl/dzialalnosc-polityczna/wspolnie-przeciwko-upolitycznianiu-sadow-lancuch-swiatla-toruniu http://www.stajnbart.pl/dzialalnosc-polityczna/wspolnie-przeciwko-upolitycznianiu-sadow-lancuch-swiatla-toruniu#comments Mon, 17 Jul 2017 09:07:59 +0000 http://www.stajnbart.pl/?p=658 Wczoraj, w całej Polsce, w odpowiedzi na apel środowiska sędziowskiego stanęliśmy w akcjach protestacyjnych. Główne wydarzenie odbyło się o 21:00 przed siedzibą Sądu Najwyższego w Warszawie, jednak i w innych miastach naszego wyszliśmy tego dnia na ulice. W Toruniu spotkaliśmy się pod budynkiem Sądu Okręgowego przy ul. Piekary by w 20 rocznicę podpisania przez Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Konstytucji zaprotestować przeciwko zmianom w sądownictwie.

Artykuł Wspólnie przeciwko upolitycznianiu Sądów – Łańcuch Światła w Toruniu. pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.

]]>
Wczoraj, w całej Polsce, w odpowiedzi na apel środowiska sędziowskiego stanęliśmy w akcjach protestacyjnych. Główne wydarzenie odbyło się o 21:00 przed siedzibą Sądu Najwyższego w Warszawie, jednak i w innych miastach naszego wyszliśmy tego dnia na ulice. W Toruniu spotkaliśmy się pod budynkiem Sądu Okręgowego przy ul. Piekary by w 20 rocznicę podpisania przez Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Konstytucji zaprotestować przeciwko zmianom w sądownictwie.

Miarą demokracji w państwie jest między innymi niezawisła władza sądownicza, niezależna od nacisków politycznych ze strony władz ustawodawczej i wykonawczej. Wprowadzane przez posła Kaczyńskiego i ministra Ziobro zmiany w ustawach o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz Sądzie Apelacyjnym spowodują, że władze sądownicze w Polsce staną się całkowicie zależne od partii rządzącej (jaka by nie była). W rezultacie zwykli sędziowie mogą być poddani presji by orzekać zgodnie interesem władzy. Jest to szczególnie groźnie w dwóch przypadkach: Sporu Obywatel – Administracja Państwowa, w którym ten pierwszy będzie stał na z góry przegranej pozycji. Transparentności procesu wyborczego, w którym przy upolitycznieniu członków Państwowej Komisji Wyborczej, władza może mieć pokusę by wpływać na wynik demokratycznych wyborów.

Poniżej wideorelacja z poszczególnych dni protestów w Toruniu.

Łańcuch Światła – w obronie niezawisłości sądów – Toruń 16.07.2017r. – dzień pierwszy – część 1.

 

Łańcuch Światła – w obronie niezawisłości sądów – Toruń 16.07.2017r. – dzień pierwszy – część 2.

Łańcuch Światła – w obronie niezawisłości sądów – Toruń 16.07.2017r. – dzień pierwszy – część 3.

Łańcuch Światła – w obronie niezawisłości sądów – Toruń 17.07.2017r. – dzień drugi.

Łańcuch Światła – w obronie niezawisłości sądów – Toruń 18.07.2017r. – dzień trzeci – część 1.

Łańcuch Światła – w obronie niezawisłości sądów – Toruń 18.07.2017r. – dzień trzeci – część 2.

Łańcuch Światła – w obronie niezawisłości sądów – Toruń 19.07.2017r. – dzień czwarty.

Artykuł Wspólnie przeciwko upolitycznianiu Sądów – Łańcuch Światła w Toruniu. pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.

]]>
http://www.stajnbart.pl/dzialalnosc-polityczna/wspolnie-przeciwko-upolitycznianiu-sadow-lancuch-swiatla-toruniu/feed 1 658
Już czas… http://www.stajnbart.pl/aktualnosci/juz-czas http://www.stajnbart.pl/aktualnosci/juz-czas#respond Mon, 12 Jun 2017 13:16:27 +0000 http://www.stajnbart.pl/?p=644 Wydarzenia minionej soboty pokazały, że jeżeli dalej mamy trwać na straży konstytucyjnego ładu Rzeczpospolitej, musimy zastanowić się, czy robić to z podniesioną przyłbicą, stojąc w szczerym polu, czy też już czas zejść do podziemia.

Artykuł Już czas… pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.

]]>
Jesienią 2015 roku, porwani słowami Krzysztofa Łozińskiego, które Mateusz Kijowski umiejętnie rozpropagował, stworzyliśmy ruch na miarę społeczeństwa obywatelskiego XXI wieku. Oparty w dużej mierze na social mediach i Internecie pozwalał łatwo skrzykiwać się i reagować na dynamicznie zmieniającą się sytuację. Idąc za ciosem postanowiliśmy się także sformalizować, by zgodnie z prawem funkcjonować w sferze publicznej.

Wydarzenia minionej soboty pokazały, że jeżeli dalej mamy trwać na straży konstytucyjnego ładu Rzeczpospolitej, musimy zastanowić się, czy robić to z podniesioną przyłbicą, stojąc w szczerym polu, czy też już czas zejść do podziemia.

Kolejna miesięcznica smoleńska okazała się, jak do tej pory tą najbardziej burzliwą. Funkcjonariusze Policji, zatrzymali i wylegitymowali około setkę kontrmanifestantów, protestujących przeciwko nadawaniu katastrofie lotniczej cech kultu jednostki. W podobnej ilości posypią się zapewne wnioski o ukaranie demonstrantów.

Wśród zatrzymanych, prócz Władysława Frasyniuka, byli także moi dobrzy znajomi, przyjaciele. Czekają ich, w najbliższych miesiącach, pielgrzymki po komendach i sądach, składanie wyjaśnień, procesy zapewne też wyroki skazujące w pierwszej instancji. Dlatego też My wszyscy – walczący wszechwładzą pisowskiego państwa – nie możemy zostawić ich samym sobie. Należy im pomóc! Wesprzeć ich w sposób, który przewidział Krzysztof Łoziński pisząc artykuł, będący przyczynkiem naszego ruchu.

Już czas powołać KOD!!!

Nie ten formalny, który znamy i w którym działamy, lecz ten o którym mówił Łoziński na samym początku – nieformalny, rozproszony, oparty na luźnych strukturach sympatyków naszej idei. Taki, którego obecna władza nie będzie mogła zmieść jednym pstryknięciem palca. Taki, który przetrwa i zapewni skuteczną pomoc.

Czas rozejrzeć się wokoło i wypowiadając jedno zdanie: „Potrzebujemy Twojej pomocy” zwrócić się do osób spoza naszych struktur. Prawników, którzy reprezentować będą represjonowanych działaczy w kolejnych (zapewne coraz liczniejszych) sprawach sądowych. Lekarzy, którzy na widzeniach z zatrzymanymi określą, czy wobec nich nie stosuje się przemocy. Dziennikarzy, którzy nagłaśniać będą takie przypadki. W końcu szarych obywateli, którzy zapewnią rodzinom niezbędną pomoc w ciężkich chwilach.

Może brzmi to nieco apokaliptycznie, i jest robione na wyrost, jednakże przez półtorej roku naszej obecności na polskich ulicach, nie zrobiliśmy kroku w przód by się do tego przygotować.

Pamiętam toruńskie spotkanie z Krzysztofem Łozińskim i moje pytanie na temat społecznej roli KOD. Odparł wówczas, że pomoc represjonowanym, była głównym założeniem w koncepcji Komitetu. Tego się trzymajmy!

W ramach stowarzyszenia protestujmy, edukujmy. Poza nim budujmy struktury planu B, bo gdy nadejdzie dzień, w którym władza całkowicie zignoruje przeciwników, będzie na to za późno.

Zacznijmy od najprostszych metod. Kartka papieru z numerami osób, które należy powiadomić o fakcie zatrzymania, złożona u niezwiązanych z ruchem znajomych, niezamieszkującego z nami członka rodziny, wystarczy by w krytycznym momencie uruchomić pomoc. Tradycyjna komunikacja – najlepiej osobista, zamiast Internetowej, utrudni przeciwnikowi rozpoznanie naszych działań. Zwłaszcza, że władza, w obliczu sztucznie rozdmuchanego konfliktu Żołnierzy i Murarzy, zaczyna nas lekceważyć. Niech tak myślą, a my róbmy swoje, przygotowując się na konfrontację, do której Kaczyński wraz z Ziobro i Maciarewiczem niechybnie dążą. Tylko razem będziemy niepokonani.

Artykuł Już czas… pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.

]]>
http://www.stajnbart.pl/aktualnosci/juz-czas/feed 0 644
Razem czyli osobno http://www.stajnbart.pl/aktualnosci/razem-czyli-osobno http://www.stajnbart.pl/aktualnosci/razem-czyli-osobno#respond Sun, 07 May 2017 21:24:23 +0000 http://www.stajnbart.pl/?p=577 Marcelina Zawisza, działaczka partii „Razem” nie chciała 1 maja na scenie podać ręki przewodniczącemu SLD Włodzimierzowi Czarzastemu. Sprowokowała tym samym Piotra Gadzinowskiego, który opisał jej zachowanie. Użył takich zwrotów, że rzecznik SLD Anna Maria Żukowska odcięła się od słów swojego kolegi. Do tego dołączył Zandberg, jak zacięta płyta powtarzając, że działacze Sojuszu to postkomuniści. Platforma z kolei udowadnia, że jest lekiem zawłaszczanie państwa mimo, że sprowokowała całą sytuację. Jednym słowem wszystko po staremu.

Artykuł Razem czyli osobno pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.

]]>
Porobiło się ostatnio w polskiej polityce. Marcelina Zawisza, działaczka partii „Razem” nie chciała 1 maja na scenie podać ręki przewodniczącemu SLD Włodzimierzowi Czarzastemu, udowadniając po raz wtóry, że „Razem” razem jest tylko z nazwy. Sprowokowała tym samym Piotra Gadzinowskiego, naczelnego Trybuny, który w mocny sposób opisał jej zachowanie. Użył przy tym takich zwrotów, że zaraz okrzyknięto go seksistą, a rzecznik SLD Anna Maria Żukowska kategorycznie odcięła się od słów swojego partyjnego kolegi. Do tego dołączył Adrian Zandberg, jak zacięta płyta powtarzając, że działacze Sojuszu to postkomuniści, z którymi mu nie po drodze. Platforma z kolei po raz kolejny udowadnia, że jest jedynym lekiem na pisowskie zawłaszczanie państwa mimo, że swoim działaniem sprowokowała całą sytuację. Jednym słowem wszystko po staremu.

Tegoroczny Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy był ważnym sprawdzianem dla polskiej lewicy. Choć o jedności jeszcze nikt z działaczy nawet nie próbuje marzyć, to jednak przekaz jaki mieli otrzymać Polacy miał świadczyć o dążeniu po tej stronie sceny politycznej do konsolidacji. Tak jednak się nie stało. Zachowanie działaczy partii „Razem” należy określić jednym słowem – sabotaż. Pomijam tu przejawy braku kultury jakimi wykazała się Marcelina Zawisza, próbująca później nieudolnie zasłaniać się politycznymi intencjami przewodniczącego Czarzastego. Pomijam też słowa Macieja Koniecznego o „liberałach spod znaku Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej którzy tak naprawdę, jedyne co potrafią, to bezmyślnie wymachiwać europejską flagą”. Jednak, skandowanie w trakcie obchodów święta poświęconego ludziom pracy haseł w stylu „Znajdzie się cela dla Leszka Millera” nie może być nazwane w inny sposób. Przekaz poszedł jasny – Lewica idzie razem, „Razem” idzie osobno.

Nic więc dziwnego, że redaktora Gadzinowskiego, związanego z lewicą dłużej niż żyje Marcelina Zawisza poniosły emocje i dał się sprowokować . Choć jego tekst, nie najwyższych lotów, przez dobór słów mógł zostać faktycznie uznany za seksistowski, w swoim meritum niesie jedynie prawdę. Gdyby inicjały działaczki zastąpić nazwą ugrupowania, które reprezentuje, a „starszego pana” (Czarzastego) jego formacją, mamy całą prawdę o relacjach między tymi dwiema partiami. Sojusz – starszy pan wyciąga rękę do dzierlatki – „Razem”, która tę rękę odtrąca, by w świetle kamer wyróżnić się przed potencjalnymi wyborcami. Robi to, bojąc się, że w przeciwnym przypadku przejrzą oni przez otoczkę i zobaczą, że formacja ta stricte lewicowemu elektoratowi nie ma zbyt wiele do zaoferowania.

Dlatego „Razem” nie jest po drodze ze społecznikiem Ikonowiczem, prorosyjską Zmianą, a pozostałe formacje, tej strony, sceny politycznej działacze pierwszego szeregu dzielą na komunistów i postkomunistów, z którymi już w ogóle o współdziałaniu nie może być mowy. Znamiennym jest to, że najbardziej odcinają się od reszty lewicy pierwszoplanowe postacie formacji. Drugi czy trzeci garnitur działaczy jest już bardziej pragmatyczny, przewidywalny i skłonny do kompromisu. Oni wiedzą, że w przypadku sukcesu wyborczego w samorządach od dialogu z SLD czy ruchami miejskimi zależeć będzie ich przyszłość.

Pierwsza linia brnie jednak w tę farsę. Stosując prawicową retorykę PiS czy Platformy Obywatelskiej ośmieszają się wśród lewicowego elektoratu. Przoduje w tym oczywiście nieformalny lider i członek założyciel formacji – Adrian Zandberg. Importowany z północy kontynentu polityk próbuje wmawiać Polakom, że lewica, do której są przekonani od lat jest zła – bo postkomunistyczna. Słysząc to z ust człowieka, który był filarem kampanii Piotra Ikonowicza, członkiem Unii Pracy i Unii Lewicy IIIRP, z którymi rozstawał się jak tylko zbliżyły się do SLD, mam przekonanie graniczące z pewnością, że jedynym czym kieruje tym człowiekiem jest niechęć do ludzi, którzy zmusili jego rodzinę do emigracji. Tyle, że i w tym przypadku trafia jak kulą w płot, kierując złe emocje w formację zamiast w jednostki.

Powtarzając, jak zacięta płyta, ze SLD to postkomuniści próbuje wbrew oczywistym faktom zakląć rzeczywistość. SLD bowiem, jako jedność, partią polityczną będzie w tym miesiącu 18 rok. Wcześniej, bowiem ta nazwa funkcjonuje od 1991 roku, była ona koalicją wyborczą zjednoczonej lewicy. Głównym trzonem formacji, co nie oznacza, że najbardziej licznym, była Socjaldemokracja Rzeczypospolitej Polskiej (SdRP), która faktycznie czerpała garściami z zasobów PZPR jednakże była jedną z 29 organizacji, które w owym czasie weszły w skład porozumienia. Wśród pozostałych ugrupowań mniej niż połowa miała rodowód sięgający przed „okrągły stół” a i wśród tych znalazło się co najmniej 6 pamiętających II RP lub państwa zaborcze. Komuniści? Prekomuniści? Może postkomuniści – ciężko określić. Dla mnie – Zjednoczona lewica.

Co więcej, romans z Sojuszem w różnym z okresów istnienia tej formacji miał pewien odsetek działaczy „Razem”. Nie sposób bowiem zapomnieć, że w skład koalicji, partii czy list wyborczych SLD wchodzili działacze Polskiej Partii Zielonych, partii Zielonych 2004  czy Partii Zielonych, którzy później doskonale znaleźli się w szeregach formacji Zanberga. Dlatego, albo szef wszystkich szefów ma mglistą kontrolę nad swoimi kadrami drugiego czy kolejnego szeregu, lub stosuje podwójną moralność dla „nawróconych”.

Wojenkę na lewicy, wraz ze swoją wesołą brygadą, Zandberg prowadzi pozwalając by odpowiedzialni za wojnę polsko-polską czyli PiS i PO znów grali pierwsze skrzypce prowadząc nasz kraj do polaryzacji ekonomicznych konserwatystów z liberałami pod warunkiem, że prowadzona jest ona w zgodzie z jedyną słuszną wiarą Kościoła Rzymsko-katolickiego. W myśl retoryki „Razem” w tej debacie nie ma znów miejsca laickiej lewicy, a SLD, odradzający się jak feniks z popiołów, znów stoi temu na przeszkodzie. Znów więc Platforma, z niezatapialnym Tuskiem, ma szansę odegrać rolę zbawcę polskości. Niezależnie od faktu, że ze strachu przed Kaczyńskim, upolityczniając wbrew prawu Trybunał Konstytucyjny, sama tę wojnę wywołała.

Artykuł Razem czyli osobno pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.

]]>
http://www.stajnbart.pl/aktualnosci/razem-czyli-osobno/feed 0 577
Cała prawda o bezpłatnych przejazdach dla młodych mieszkańców Torunia. http://www.stajnbart.pl/dzialalnosc-spoleczna/cala-prawda-o-bezplatnych-przejazdach-dla-mlodych-mieszkancow-torunia http://www.stajnbart.pl/dzialalnosc-spoleczna/cala-prawda-o-bezplatnych-przejazdach-dla-mlodych-mieszkancow-torunia#respond Thu, 04 May 2017 08:55:37 +0000 http://www.stajnbart.pl/?p=548 Choć sprawa inicjatywy, wspieranej przez SLD i środowiska NGO działające na terenie miasta, wydawała się z góry przesądzona to jednak liczyłem, że wykazanie woli kompromisu pozwoli przekonać przynajmniej część Radnych. Nie przeliczyłem się. 5 głosów wstrzymujących, wśród radnych koalicji podpowiada mi, że ta część głosowała w myśl zasady: "Nie mogę być za, lecz nie będę przeciw". Poniżej zestawienie głównych grzechów i bolączek, którym nie podołał magistrat w starciu z projektem.

Artykuł Cała prawda o bezpłatnych przejazdach dla młodych mieszkańców Torunia. pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.

]]>
Stało się to, co po negatywnej opinii Prezydenta Miasta Torunia wyrażonej, ustami pani Rzecznik,  już na samym starcie zbiórki podpisów musiało się stać. Radni 10 głosami koalicji Czasu Gospodarzy, PO i PiS odrzucili obywatelski projekt uchwały mający wprowadzić bezpłatne przejazdy komunikacją miejską dla dzieci od urodzenia do ukończenia szkoły podstawowej. Choć sprawa inicjatywy, wspieranej przez SLD i środowiska NGO działające na terenie miasta, wydawała się z góry przesądzona to jednak liczyłem, że wykazanie woli kompromisu pozwoli przekonać przynajmniej część Radnych. Nie przeliczyłem się. 5 głosów wstrzymujących, wśród radnych koalicji podpowiada mi, że ta część głosowała w myśl zasady: „Nie mogę być za, lecz nie będę przeciw”. 

Projekt prócz oczywistego, miał jeszcze dwa poboczne cele. Wskazać mieszkańcom inne możliwe kierunki rozwoju komunikacji publicznej, niż ten jedyny „właściwy” forsowany z większym, lub mniejszym powodzeniem przez obecną administrację, a także wskazać archaiczność forsowanych przez miasto rozwiązań, oderwanych od oczekiwań współczesnych torunian. Częściowo efekt ten udało się osiągnąć, jednakże po kolei. Poniżej zestawienie głównych grzechów i bolączek, którym nie podołał magistrat w starciu z projektem.

Rachunek ekonomiczny – ile na prawdę kosztują bezpłatne przejazdy dla młodych mieszkańców Torunia?

Głównym argumentem, który Prezydent Torunia Michał Zaleski stawiał za pretekst do odrzucenia inicjatywy mieszkańców był koszt (po stronie wydatków budżetowych) jaki miasto miałoby ponieść na wdrożeniu projektu w życie. Miejska Skarbnik wyliczyła, że z toruńskiej kasy wyparowałyby 3 miliony złotych. Czy miała rację? Już pobieżny rzut oka na kwoty zapisane w budżetach innych miast wskazują, że powyższe wyliczenia są zdecydowanie zawyżone, co więcej nie uwzględniają jednego ze słabszych w kraju (przynajmniej wśród miast prezydenckich) wykorzystania komunikacji miejskiej. Poniżej zestawienie z danymi dla innych miast Polski.

Toruń

Liczba ludności: 202 591
Przewidywany roczny koszt (wg Urzędu Miasta): 3 000 000 zł
Przewidywany roczny koszt (wg Wnioskodawcy): 875 000 zł
Roczny Koszt na mieszkańca (Miasto): 14,80 zł
Roczny Koszt na mieszkańca (Wnioskodawca): 4,31 zł

Kraków

Liczba ludności: 762 448
Przewidywany roczny koszt: 2 800 000 zł
Roczny Koszt na mieszkańca: 3,67 zł

Warszawa

Liczba ludności (Miasto): 1 748 916
Liczba ludności (Aglomeracja): 2 666 278
Przewidywany roczny koszt: 13 000 000 zł
Roczny Koszt na mieszkańca (Miasto): 7,43
Roczny Koszt na mieszkańca (Aglomeracja): 4,87

Łódź

Liczba ludności: 698 688
Przewidywany roczny koszt: 2 000 000 zł
Roczny Koszt na mieszkańca: 2,86 zł

Poznań

Liczba ludności: 541 561
Przewidywany roczny koszt (wg Urzędu Miasta): 2 700 000 zł
Przewidywany roczny koszt (wg Wnioskodawcy): 600 000 zł
Roczny Koszt na mieszkańca (Miasto): 4,98 zł
Roczny Koszt na mieszkańca (Wnioskodawca): 1,10 zł

Jak widać we wszystkich wymienionych miastach (po odrzuceniu dwóch najbardziej skrajnych wyliczeń) koszt na mieszkańca jest bardzo zbliżony. Niewielkie różnice wynikają raczej ze stopnia korzystania z komunikacji miejskiej i niuansów rozwiązań niż z demografii, która w kontekście miast wojewódzkich całego kraju jest bardzo zbliżona. Jak widać Prezydent Miasta Torunia i jego administracja blisko czterokrotnie zawyżyli wyliczenia (zaznaczono na czerwono).  W zestawieniu nieco odstaje także Warszawa, jednak w przeciwieństwie do pozostałych rozwiązań, stołeczne obejmuje całą aglomerację, bez względu na miejsce pobierania nauki przez dziecko.

Dylemat budżetowy – skąd wziąć na to pieniądze?

Kolejnym argumentem, po który sięgnęła koalicja rządząca Toruniem, gdy ich wyliczenia zostały zniwelowane do poziomu bajek na dobranoc, był problem wysupłania nawet tej niższej kwoty z budżetu miasta. Wszak rok budżetowy rozpoczęty, wydatki zaplanowane, a tu mieszkańcy w styczniu wyskakują z tak kosztownym pomysłem. Nie da się, i kropka!

W tej retoryce miejskich urzędników ukryte są dwie wadliwe przesłanki, na których ją oparto. Po pierwsze wniosek nie był tajny i od początku zarówno koszt jak i zakres proponowanych zmian był publicznie znany. Po drugie złożony został w momencie, gdy prace nad budżetem miały się ku końcowi. Można było więc, zaplanować odpowiednią rezerwę celową na taką ewentualność. Nie zrobiono tego jednak, wychodząc z założenia, wniosek w takiej formie i z takim poparciem (SLD i Czasu mieszkańców – więc opozycji) nie może zostać przez radę zaakceptowany.

Dążąc do kompromisu.

Nie pomogło tu nawet dążenie do kompromisowego rozwiązania, umożliwiającego wprowadzenie zmian bez długotrwałych skutków budżetowych. Mając na uwadze wcześniejsze rozbieżności w wyliczenia, które magistrat z racji lepszych argumentów zamienił na taktykę: „Trzeba będzie sprawę zbadać…”, postanowiłem ograniczyć ewentualne skutki budżetowe do rocznego pilotażu (obejmującego rok szkolny i wakacje), jednak i to nie skłoniło administracji Prezydenta Torunia do podjęcia próby osiągnięcia z mieszkańcami kompromisu. Nadal okopano się wokół budżetu, jak mantrę powtarzając, że dodatkowych pieniędzy w nim nie znajdą, ignorując fakt możliwości przesunięcia na podstawie §224 i §257 ustawy o finansach publicznych, odpowiednich środków z rezerwy ogólnej (3 100 000 zł). Co więcej w trakcie debaty nad taką możliwością urzędnicy miejscy zasłaniali się koniecznością posiadania środków na zarządzanie kryzysowe, nie wspominając radnym nawet słowem, że w tym celu utworzona jest odrębna rezerwa celowa (2 900 000 zł)

Te argumenty również legły w gruzach. Gdy nie dało się znaleźć odpowiednich środków po stronie wydatków postanowiłem ich poszukać po stronie dochodów, tak by nie zabrać złotówki z kieszeni mieszkańców Torunia. Udało się znaleźć taką pozycję. Co więcej nie trzeba było szukać daleko, gdyż niezbędnymi środkami dysponowało już w tym momencie toruńskie MZK.

MZK pieniądze ma, ale ich młodym mieszkańcom Torunia nie da!

Nie wszyscy bowiem wiedzą, ze wraz z początkiem roku na toruńskie ulice miało wyjechać 5 nowych autobusów marki Ursus. Do chwili głosowania (23 marca) nad przejazdami, formalnie, wyjechał jedynie jeden, gdyż reszta po serii spektakularnych awarii (w jednym z pojazdów podczas jazdy wypadła szyba) została odesłana do producenta w celach naprawy. Pojazdów tych  nie odebrano, naliczając za każdy dzień zwłoki (od 31 grudnia) 2 000 zł kary umownej za każdy dzień dla pojedynczego pojazdu. Takim sposobem uzbierała się sumka 750 000 zł, która nadal rosła, pozwalająca na sfinansowanie bez szkody  dla przewoźnika i mieszkańców, programu bezpłatnych przejazdów dla toruńskich dzieciaków.

Prezydent Miasta, już wówczas wyraźnie poddenerwowany sypiącą się koncepcją, misternie utkaną przez miejskich urzędników, nazwał ten pomysł absurdalnym. Dlatego też nie pozostało mi nic innego jak sięgnąć po najdalej idące, kompromisowe rozwiązanie, i zaproponować odroczenie pilotażu do 1 stycznia 2018, by Radni i miejscy urzędnicy mieli czas i możliwość zaplanowania środków w przyszłorocznym budżecie. Niestety przykaz płynący prosto z góry był jednoznaczny -projekt, jako nieprzynoszący głosów obecnej koalicji należy wrzucić do kosza. Tak też się stało.

Dylematy moralne i merytoryczna dyskusja.

Jako ciekawostkę, która powinna skłonić mieszkańców do szerszej refleksji nad tym kogo wybieramy za przedstawiciela do rady miasta, opiszę zachowanie jednego z nich, który chcąc albo ośmieszyć propozycję mieszkańców, albo zaakcentować swoją odmienność światopoglądową wobec przychylnych głosów dla pomysłu popieranego przez toruńską lewicę zasugerował (w formie pytania) dość nietypowe rozszerzenie ulgi. Pan Radny Jakubaszek jako, że klub PiS zobowiązał go do deklaracji wysunięcia bezpłatnych przejazdów w propozycjach do przyszłorocznego budżetu, by podkreślić odmienność światopoglądową i nie zostać przypadkiem uznanym za człowieka lewicy chciał objąć ulgą dzieci od chwili poczęcia i przyznać tym samym stosowną ulgę kobietom ciężarnym. Pomijając trudności w zdefiniowaniu dokumentu uprawniającego do ulgi – rodzi się dylemat czy miałby to być pozytywny test ciążowy czy zaświadczenie lekarskiepomysł był co najmniej przestrzelony. Projekt mieszkańców zakładał bowiem zwolnienie z opłat jedynie toruńskich dzieciaków, a nie podróżujących z nimi rodziców czy opiekunów.

Przyszłość toruńskiej komunikacji.

Pomijając ten odosobniony głos w całej dyskusji pozostałe były już bardziej merytoryczne. Udało się wspólnie zastanowić jak skłonić mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej. Zgodnie z mentalnością urzędników, których jedyną koncepcją jest zakup kilku nowych autobusów, w których podczas jazdy wypadają szyby, zabetonowanie placu pod oknami mieszkańców stawiając wielopoziomowy parking Park&Ride, który nie będzie spełniał zasadniczej swojej funkcji.

Czy też można jednak inaczej. Zacząć systemowo zmieniać przyzwyczajenia mieszkańców zaczynając od tych najmłodszych. Parkingi Park&Ride planować w oparciu o infrastrukturę tramwajową i postawić je na pętlach Olimpijska i Motoarena, które po spięciu pętli Elana ze Skarpą (niezależnie od wariantu) rozprowadzą podróżnych po całym prawobrzeżnym Toruniu. Można w końcu projektować siatkę połączeń w oparciu o preferencje zmotoryzowanych mieszkańców, by dostosowując ją do ich potrzeb dać dodatkowy argument do przesiadki z czterech kółek.

Sprawa biletów, choć wniosek mieszkańców został odrzucony, pozostaje otwarta, a temat będę monitorować a przy braku reakcji pokuszę się o miejskie referendum.

Pełen zapis archiwalnych sesji Rady Miasta Torunia z 23 lutego i 23 marca 2017 roku.

Artykuł Cała prawda o bezpłatnych przejazdach dla młodych mieszkańców Torunia. pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.

]]>
http://www.stajnbart.pl/dzialalnosc-spoleczna/cala-prawda-o-bezplatnych-przejazdach-dla-mlodych-mieszkancow-torunia/feed 0 548
Przywrócić Nowickiemu miejsce w historii – obchody 1 maja w Toruniu http://www.stajnbart.pl/aktualnosci/przywrocic-nowickiemu-miejsce-historii-obchody-1-maja-toruniu http://www.stajnbart.pl/aktualnosci/przywrocic-nowickiemu-miejsce-historii-obchody-1-maja-toruniu#respond Mon, 01 May 2017 13:20:45 +0000 http://www.stajnbart.pl/?p=553 Nowicki, młody idealista ginie ugodzony w plecy kulą wystrzeloną przez przebranego w kombinezon robotniczy policjanta. Ginie za odwagę wymagania od władz 6 godzinnego dnia pracy i zatrudnienia wszystkich toruńskich bezrobotnych. Ginie za postulaty, które do dziś głosi, nie tylko polska, lecz i europejska lewica.

Artykuł Przywrócić Nowickiemu miejsce w historii – obchody 1 maja w Toruniu pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.

]]>
1 maja, Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy, święto ustanowione w celu upamiętnienia tych, którzy 131 lat temu, w Chicago poświęcili swoje życie w obronie praw robotniczych. W Toruniu od 80 lat dzień ten nabiera szczególnego charakteru zwłaszcza gdy obchodzony jest w tym miejscu co dziś. 8 czerwca 1936 roku za sprawę, będącą meritum pierwszomajowych obchodów, życie poświęcił Julian Nowicki. Aktywny społecznie dwudziestoczterolatek, społecznik a przede wszystkim idealista. Zastrzelony podstępnie przez policyjnego prowokatora tylko za to, że nie uląkł się opresyjnej, prawicowej władzy i walczył o społeczną sprawiedliwość i godność osób ubogich i bezrobotnych. Dziś przez polityczne siły o tym samym co w 1936 roku rodowodzie spychany jest na margines historii tylko dlatego, że jego postać nie pasuje tworzonej narracji historycznej przedstawiającej jako zło wszystko co lewicowe.

Urodzony w Barcinie jako najstarszy z pięciorga rodzeństwa od najmłodszych lat, żył z poczuciem obowiązku pomocy własnej rodzinie. Gdy po znakomicie zdanej w Inowrocławskim Liceum maturze wyjeżdżał do Gdańska zdawał sobie sprawę, że studia na Politechnice mogą znacznie dopomóc w spełnieniu tej powinności. Niestety to właśnie ze względów ekonomicznych plan ten nie został zrealizowany.

Warunki w jakich funkcjonować przyszło młodemu Nowickiemu ukształtowały w nim wiarę w ideały wolności, równości i sprawiedliwości. Wyniesiona z domu lewicowa wrażliwość uczyniła zeń społecznika, wrażliwego na krzywdę słabszych. Gdy włączył się w pracę Towarzystwa Uniwersytetów Robotniczych działalnością kulturalno-oświatową organizacji docierał do środowisk robotniczych a także licznych ubogich i bezrobotnych, szczególnie zagrożonych w owych czasach wykluczeniem społecznym. To właśnie na ten ostatni problem, jak się wydawało młodemu Nowickiemu, znalazł rozwiązanie.

Dziś, dla wielu z nas, oczywiste i powszechnie stosowane w kraju i na świecie zatrudnianie bezrobotnych do prac interwencyjnych, w międzywojennej Polsce było rozwiązaniem rewolucyjnym. Pisząc petycję do władz Torunia, Nowicki ma na uwadze szczególnie mieszkańców Kozackich Gór i Dębowej Góry (dzielnicy jeszcze w połowie lat 90tych uważanej przez wielu za toruńskie slumsy), gdzie rozlokowano nisko opłacanych robotników i bezrobotnych, których rodziny często przymierały głodem. Żąda w niej by Magistrat zatrudnił wszystkich bezrobotnych Torunia, których 1936 roku było kilkuset. Reakcji jednak brak. Nowicki jednak się nie poddaje, organizuje wpierw pierwszomajowy pochód, a wobec dalszej reakcji manifestację bezrobotnych i środowisk robotniczych, z którą 8 czerwca, wobec nieudanych negocjacji z delegacji z Wojewodą, udaje się pod toruński Urząd Wojewódzki.

Tu kończy się życiorys Juliana Nowickiego. Młody idealista ginie ugodzony w plecy kulą wystrzeloną przez przebranego w kombinezon robotniczy policjanta. Ginie za odwagę wymagania od władz 6 godzinnego dnia pracy i zatrudnienia wszystkich toruńskich bezrobotnych. Ginie za postulaty, które do dziś głosi, nie tylko polska, lecz i europejska lewica.

Niespełna 81 lat od tamtych wydarzeń, stoimy tu, w miejscu jego śmierci, alei nazwanej na cześć organizacji, która między innymi walczyła o prawo do strajku i przywracamy, choćby na ten jeden dzień, tę krótką chwilę należne Julianowi Nowickiemu miejsce w pamięci i polskiej historii.

Artykuł Przywrócić Nowickiemu miejsce w historii – obchody 1 maja w Toruniu pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.

]]>
http://www.stajnbart.pl/aktualnosci/przywrocic-nowickiemu-miejsce-historii-obchody-1-maja-toruniu/feed 0 553
8 marca – Międzynarodowy Strajk Kobiet http://www.stajnbart.pl/dzialalnosc-polityczna/8-marca-miedzynarodowy-strajk-kobiet http://www.stajnbart.pl/dzialalnosc-polityczna/8-marca-miedzynarodowy-strajk-kobiet#respond Wed, 08 Mar 2017 22:25:29 +0000 http://www.stajnbart.pl/?p=450 Dziś pod toruńskim pomnikiem Mikołaja Kopernika odbył się protest pod hasłem Międzynarodowego Strajku Kobiet. Wydarzenie to jest ciągiem dalszym Czarnego protestu, który zmobilizował tysiące kobiet do walki o swoje prawa. Byłem tam obecny i wspomogłem dziewuchy jak tylko potrafiłem, gdyż uważam, że mają prawo decydować o własnym losie, a żadna władza, świecka czy kościelna nie może im tego odebrać.

Artykuł 8 marca – Międzynarodowy Strajk Kobiet pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.

]]>
Dziś pod toruńskim pomnikiem Mikołaja Kopernika odbył się protest pod hasłem Międzynarodowego Strajku Kobiet. Wydarzenie to jest ciągiem dalszym Czarnego protestu, który zmobilizował tysiące kobiet do walki o swoje prawa. Byłem tam obecny i wspomogłem dziewuchy jak tylko potrafiłem, gdyż uważam, że mają prawo decydować o własnym losie, a żadna władza, świecka czy kościelna nie może im tego odebrać. Wydarzenie zgromadziło około 600 osób, wśród których o dziwo zachowany był parytet płci. Pań i Panów było mniej więcej po połowie. Doskonale obrazuje to fakt, że polskie społeczeństwo jest coraz bardziej świadome i nie ma w nim zgody na stawianie kobiet w roli reproduktorek bez prawa głosu. Tak być nie może. Poniżej fotorelacja z tego wydarzenia. Zapraszam.

Artykuł 8 marca – Międzynarodowy Strajk Kobiet pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.

]]>
http://www.stajnbart.pl/dzialalnosc-polityczna/8-marca-miedzynarodowy-strajk-kobiet/feed 0 450