Artykuł Podziękowania pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Choć do ogłoszenia oficjalnych wyników wyborów do rady miasta Torunia, jeszcze trochę to, niezależnie od uzyskanego wyniku, chciałbym serdecznie podziękować wszystkim tym, którzy oddali na mnie swój głos.
Niezależnie od tego czy uzyskany wynik pozwoli mi uzyskać mandat radnego, czy też nie, będę starał się realizować zawarte w programie cele na rzecz Torunia i jego mieszkańców.
Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim za udzielone poparcie.
Artykuł Podziękowania pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Artykuł Słowo przed ciszą (wyborczą). pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>W nadchodzących wyborach pojawiło się wiele nowych osób, obfitujących w fantastyczne pomysły. Osobiście, nie jako kandydat do toruńskiej Rady Miasta, lecz jako osoba działająca na rzecz Obywateli, mam zamiar współpracować wieloma z nich, niezależnie od wyników niedzielnego głosowania. Wiem, że razem, dla rozwoju naszego miasta, jesteśmy w stanie wznieść się ponad partyjne różnice.
Jako kandydat do Rady Miasta Torunia, proszę z kolei Was drodzy Wyborcy o pójście w niedzielę do urn i udzielenie mi, Dominikowi Cyrylowi Stajnbart, mandatu poparcia. Tak bym, w nadchodzącej kadencji, mógł zrealizować następujące, ważne dla Torunia sprawy:
Powyższe, stanowi jedynie kwintesencję mojego pomysłu na rozwój naszego miasta. Pełną informację na temat kim jestem, jakie poglądy na poszczególne sprawy reprezentuję a także co jeszcze obecnie i w przyszłości chciałbym zrobić dla Torunia i jego Mieszkańców znajdziecie Państwo w zakładce Program na mojej stronie internetowej, na Stronie Stowarzyszenia Patriotyczno-Lewicowego „Pomost”, którego jestem Wiceprezesem a także moim profilu na portalu Facebook.
Prosząc o udzielenie mi, w najbliższą niedzielę, poparcia – zapraszam do lektury.
Artykuł Słowo przed ciszą (wyborczą). pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Artykuł Jakie rezerwy finansowe możnaby uruchomić w Toruniu – Odpowiedź na pytanie Wyborcy pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Co wspólnego charakteryzuje te wszystkie inwestycje? Brak spójnej strategii w ich projektowaniu i wykonaniu a także brak pomysłu na przyszłe wykorzystanie. W przypadku mostu, przyszłe wykorzystanie jest oczywiste – będą przecież jeździły po nim samochody . Jednak już, jak na niego wjadą bez korkowania choćby ulic Kościuszki i Żółkiewskiego, jest pieśnią dalszej przyszłości. Pod trasę wschodnią nie wbito przecież nawet łopaty a ostatnie wyliczenia wskazują na spore niedoszacowanie kosztów tej inwestycji.
Podobny los stadionu żużlowego i pozostałych wymienionych inwestycji. Też będziemy najpewniej przez kolejne lata sporo do nich dopłacać. Nie twierdzę oczywiście, że są to inwestycje zbędne, jednakże sposób na to by zarabiały one na siebie należało znaleźć już na etapie ich projektowania.
Dlaczego mówię o tych obiektach w kontekście rezerw inwestycyjnych? Znalezienie finansowania zewnętrznego dla tych obiektów pozwoliłoby chociaż częściowo odciążyć budżet miasta w wydatkach, a co za tym idzie uruchomić dodatkowe środki na kolejne, już bardziej przemyślane inwestycje. Można pójść śladem innych miast i sprzedać prawa do nazwy tych obiektów, można też przyciągnąć do nich więcej imprez. Możliwości jest wiele.
Nie należy zapominać, że miasto może wykorzystać jeszcze inne metody by pozyskać środki na realizację niektórych swoich planów. Jedną z nich jest, nieco zapomniane czy marginalizowane z różnych względów w Toruniu, partnerstwo publiczno-prywatne w ramach którego mogą powstawać w mieście inwestycje wielofunkcyjne. Wybudowanie choćby parkingów wielopoziomowych z przestrzenią biurową, szkoły z basenem i halą sportową czy budynków mieszkalnych z przeznaczeniem części lokali na mieszkania komunalne to jedynie klika pierwszych z brzegu inwestycji z powodzeniem realizowanych w naszym kraju.
Osobną kwestią są inwestycje realizowane w oparciu o fundusze krajowe i europejskie. Tu miasto powinno modelowo współpracować z władzami województwa, by pozyskać dla Torunia jak największy kawałek tegoż tortu. Dziś już wiemy, że w nadchodzących latach dzięki funduszom mamy zapewnione finansowanie kilku duży inwestycji. Nie oznacza to jednak koniec starań o kolejne.
Artykuł Jakie rezerwy finansowe możnaby uruchomić w Toruniu – Odpowiedź na pytanie Wyborcy pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Artykuł Co miasto powinno zrobić by poprawić młodym warunki do zamieszkania w Toruniu? – Odpowiedź na pytanie Wyborcy pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Funkcjonujący w Polsce system budowy nowych mieszkań oparty na firmach deweloperskich i kredycie hipotecznym nie jest w stanie zaspokoić potrzeb mieszkaniowych szerszej grupy obywateli. Dodatkowo ogranicza mobilność młodych ludzi i przywiązując ich do obciążonych kredytem mieszkań, uniemożliwia przemieszczanie się w celu poszukiwania lepszej pracy.
System ten nie daje też żadnych szans ludziom pracującym na umowach śmieciowych czy też gorzej radzącym sobie z wymogami otaczającej rzeczywistości.
Na całym cywilizowanych świecie istnieją obok wymienionego inne systemy umożliwiające zamieszkanie w przyzwoitych warunkach.
Czy ma Pani/ Pan pomysł na to, jak umożliwić młodym ludziom zamieszkanie w Toruniu?
Problem mieszkaniowy nie dotyczy tylko Torunia, jest to problem, z którym zmagają się samorządowcy (z lepszym lub gorszym skutkiem) w całej Polsce. Przygotowując swój program wyborczy zetknąłem się z ciekawym artykułem odpowiadającym na pytanie: Gdzie w Polsce najłatwiej rozpocząć samodzielne życie. Autorzy artykułu wzięli pod lupę 33 czynniki wpływające na atrakcyjność danej lokalizacji dla ludzi młodych.
Jak w tym zestawieniu wypadł Toruń? – dość blado, zajmując 15 pozycję. Nie dość, że wyprzedziły go niemal wszystkie miasta wojewódzkie, to znacznie wyżej uplasowały się nawet Radom i Płock, gdzie koniunkturę napędza praktycznie jedna branża. Ten wynik oznacza jedno – w naszym mieście w tej sprawie jest wiele do nadrobienia.
Pani Maria pyta o sposób na rozwiązanie problemu mieszkaniowego, ja jednak w swojej odpowiedzi rozszerzę pytanie: Co zrobić by Toruń był miastem przyjaznym dla młodych?
Siła przyciągania młodych ludzi do konkretnego miasta zależy od wielu czynników, jednak skupię się w niniejszym tekście nad najważniejszymi, najsilniej wpływającymi na podjęcie takiej decyzji:
Opisywałem je przy okazji omawiania problemu starzejącego się społeczeństwa i zaliczam do nich następujące rozwiązania:
W tej kwestii miasto musi przede wszystkim:
W Toruniu jak opisywałem wcześniej przy okazji problemu starzejącego się społeczeństwa a także strategii dla toruńskiej oświaty powinna polegać przede wszystkim na:
Realizować można dwutorowo:
To temat na osobny artykuł, jednakże w mojej ocenie miasto może realizować ją w następujący sposób:
Powyższy program ma realne szanse zachęcić młode pokolenia do zamieszkania w Toruniu lub jego okolicach, dodatkowo gwarantuje miastu stabilny wzrost zarówno gospodarczy jak i demograficzny.
Odpowiadając na drugą część pytania dotyczącą innych systemów umożliwiających zamieszkanie w przyzwoitych warunkach. Proponuję następujące rozwiązania (z powodzeniem stosowane w innych miastach w Polsce):
Artykuł Co miasto powinno zrobić by poprawić młodym warunki do zamieszkania w Toruniu? – Odpowiedź na pytanie Wyborcy pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Artykuł Mój pomysł na toruńską strategię oświatową – Odpowiedź na pytanie wyborcy pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Głośne sprawy Domu Harcerza oraz Zespołu Szkół nr 22 wydobyły na światło dzienne problemy toruńskiej oświaty. Stawianie dyrektorów przed natychmiastową koniecznością zwalniania pracowników, wprowadzanie do placówek oświatowych firm zewnętrznych, zmuszanie nauczycieli do prowadzenia darmowych zastępstw, likwidowanie etatów to niestety codzienność. Podobnie jak ograniczanie etatów w bibliotekach i świetlicach. Niż demograficzny staje się pretekstem do zmniejszania liczby klas przy jednoczesnym zwiększaniu liczby uczniów w oddziałach. Niedawna wypowiedź dyrektora Wydziału Edukacji powołującego się na przykład szkół mających świetne wyniki mimo pracy w ponad trzydziestoosobowych klasach świadczy o kompletnym ignorowaniu różnic spowodowanych możliwościami intelektualnymi i emocjonalnymi uczniów. Lekceważy się również kształcenie zawodowe, a nie z wszystkich młodych ludzi da się zrobić intelektualistów. Sąsiednia Bydgoszcz już dawno opracowała strategię dla oświaty, a jaką Pani/Pan strategię dla toruńskich placówek oświatowych ma zamiar zaproponować?
Reforma systemu oświaty, jak i pozostałe trzy wprowadzone przez rząd Jerzego Buzka w 1999r. Były największym błędem polskiej administracji centralnej w historii Polski po transformacji ustrojowej z 1989r. Oświatę te reformy dotknęły podwójnie. Po pierwsze wprowadzono trzystopniową strukturę szkolnictwa, zwiększającą wydatki utrzymanie placówek czy obsługę administracyjną, kosztem jakości kształcenia. Dodatkowo reforma administracji (choć sama w sobie najlepsza z całego pakietu) przerzuciła finansowanie placówek ze szczebla centralnego (realizowanego poprzez wojewodów) na samorządy lokalne. Działanie to byłoby jak najbardziej adekwatne gdyby zwiększono adekwatnie udział samorządów w dochodach państwa. Tak się jednak nie stało, stąd niemal każda gmina w Polsce zmuszona jest do dokonywania cięć w tym sektorze.
Jakby tego było mało, to w swym zapędzie zniszczono niemal kompletnie pion kształcenia zawodowego, zarówno teoretycznego jak i praktycznego. Żłobki i przedszkola istnieją jedynie w formie kadłubkowej i nie zaspokajają nawet minimum potrzeb mieszkańców Torunia. Ponadto, od wielu lat system kształcenia nie nadąża za realnymi potrzebami rynku pracy, kształci bezrobotnych absolwentów (szkół zawodowych, średnich czy wyższych), którzy zmuszeni są bądź do emigracji w poszukiwaniu pracy w wyuczonym zawodzie, bądź do pracy za najniższe stawki jako pracownicy niewykwalifikowani. Lata zaniedbań, będzie ciężko nadrobić.
Jako kandydat do rady miasta Torunia proponuję realizację następujących celów oświatowych:
Powyższe zestawienie nie wyczerpuje wszystkich potrzeb toruńskiego systemu oświaty, nie uwzględnia też wielu aspektów związanych z losem nauczycieli czy też organizacji zajęć pozaszkolnych. Uważam jednak, że reforma tych kwestii w mieście powinna być poprzedzona zarówno odpowiednimi symulacjami jak i konsultacjami społecznymi ze wszystkimi zainteresowanymi środowiskami, a rozwiązanie wypracowane na drodze kompromisu.
Artykuł Mój pomysł na toruńską strategię oświatową – Odpowiedź na pytanie wyborcy pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Artykuł Jaki mam pomysł na rozwiązanie chaotycznej pajęczyny toruńskich urzędów, by usprawnić dostępność urzędów, a zarazem zapewnić ich skuteczny nadzór? – Odpowiedź na pytanie Wyborcy pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Minusy zaś? Cóż, tu też nie będę wiele szukał. Wezmę pierwsze trzy z brzegu.
Chciałbym także zauważyć, że na tle sąsiadów Toruń nie wypada źle. Bydgoszcz ma urzędy zlokalizowane pod 12 różnymi adresami, Poznań 10’cioma. Oba miasta rozsiały swoje jednostki na jeszcze większym obszarze.
Jak wobec powyższego rozwiązać ten węzeł gordyjski? Odpowiedzi nie trzeba daleko szukać. Część z nich miasto wprowadziło już z powodzeniem. Istnieje przy Wałach Generała Sikorskiego 10 miejskie Biuro Obsługi Inwestora i Przedsiębiorcy, istnieje stanowisko Audytora Wewnętrznego a także Wydział Ekonomiki i Nadzoru Właściwego, dodatkowo, od nie pamiętam już ilu lat, miasto posiada kolumnę transportową dla osób niepełnosprawnych i o ograniczonej samodzielności poruszania. Te rozwiązania, uzupełnione o pomysły zawarte w moim programie www.stajnbart.pl/program/ powinny wystarczyć do usprawnienia działania urzędu w stopniu zadowalającym dla jego mieszkańców.
Poniżej, najważniejsza z mojego punktu widzenia, lista zmian, które należałoby wdrożyć.
Artykuł Jaki mam pomysł na rozwiązanie chaotycznej pajęczyny toruńskich urzędów, by usprawnić dostępność urzędów, a zarazem zapewnić ich skuteczny nadzór? – Odpowiedź na pytanie Wyborcy pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Artykuł Jakie pomysły na rozwiązanie problemu starzejącego się społeczeństwa mam zamiar prezentować i realizować w nadchodzącej kadencji Rady Miasta Torunia? – Odpowiedź na pytanie Wyborcy pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>Poniżej prezentuję moje stanowisko w tej sprawie.
Szanowna Pani Mario!
Niezmiernie mi miło, że znalazła się osoba, która postawiła na świadome obywatelstwo i postanowiła przepytać wszystkich kandydatów niezależnie od ich przekonań politycznych.
Problem, który Pani podniosła w niniejszym pytaniu, jest na tyle poważny, że żadna partia będąca u władzy od wyborów do sejmu V kadencji (2005) nie potrafiła skutecznie zająć się tą sprawą. Traktowała go jak „gorącego kartofla”, minimalizując widoczne objawy i przerzucając faktyczne skutki na kolejne rządy i pokolenia. Jednakże, Ci co twierdzą, że to jedynie problem w kompetencji Rządu i władz centralnych, nie dostrzegają możliwości jakie ma gmina lub powiat, by na szczeblu lokalnym wspomnianą tendencję odwrócić.
W przypadku starzenia się społeczeństwa miasto musi działać w ramach obowiązującego, nieskutecznego, systemu zabezpieczenia społecznego, jednakże samo ma pewne możliwości likwidowania przyczyn i przeciwdziałania skutkom tegoż zjawiska.
Jako kandydat do rady miasta Torunia proponuję w swoim programie (na stronie www.stajnbart.pl/program ) cały szereg rozwiązań mogących w perspektywie wspomnianych dwudziestu lat znacznie zahamować ten proces. Celowo zacznę od rozwiązań dla ludzi młodych a zakończę na tych skierowanych do obecnych seniorów, gdyż to właśnie pokolenie mające dziś 24-35 lat a także młodsi mieszkańcy są kluczem do sukcesu w likwidacji tegoż zjawiska.
Społeczeństwo starzeje się, zgodnie z Pani słuszną diagnozą, gdyż młodzi Polacy migrują za lepszym życiem poza granice naszego kraju. Należy też pamiętać, że jest też spory odsetek Patriotów, którzy decydują się pozostać w kraju. Ci jednak, ze względu na panujące obecnie warunki, myślą przede wszystkim o własnym utrzymaniu, o rodzinie zaś dopiero w o wiele dalszej kolejności.
Rozwiązaniem problemu, jest choć częściowe odwrócenie tegoż trendu poprzez stworzenie w Toruniu przestrzeni przyjaznej rodzinie. Dokonując zmian w poniższych dziedzinach:
Edukacja:
Rynek pracy i szkolnictwo wyższe.
Ochrona zdrowia i pomoc społeczna.
Starzenie społeczeństwa dotyka również osoby w średnim wieku. To oni obarczeni są obecnie największymi kosztami tegoż problemu, a za lat 20 najbardziej odczują jego skutki. Rozwiązaniem jest zapewnienie dziś tym osobom jak najbardziej stabilnej sytuacji życiowej i wydłużenie ich aktywności zawodowej. Proponuję zadbać o to w następujący sposób:
Dotarliśmy w końcu do seniorów. Grupy społecznej, która dziś najbardziej odczuwa skutki obecnego systemu zabezpieczenia społecznego. To oni także w perspektywie najbliższych lat będą najbardziej borykać się z problemami wynikającymi ze starzejącego się społeczeństwa. Skutki Seniorom łagodzić będzie najtrudniej, jednakże kilkoma pomysłami można sprawić by nie czuli się zaniedbani i opuszczeni. Możemy również poprawić ich samodzielność. Miejsca opieki, o których Pani wspomina to raczej kwestia, wtórna, na którą miasto może dość szybko i elastycznie reagować w miarę potrzeb lokalnej społeczności. Większym zadaniem, jest by jak najmniejsza grupa seniorów musiała tam trafiać. Tą sprawę można załatwić przy pomocy poniższych projektów:
Wdrożenie w mieście w/w projektów, umożliwia zauważalne zmniejszenie skali i skutków zjawiska starzenia się społeczeństwa już w perspektywie jednej kadencji władz samorządowych. Oczywiście bez reform systemu zabezpieczenia społecznego, odpowiedniej polityki prorodzinnej i skutecznych narzędzi rynku pracy, wspomniane rozwiązania są w stanie jedynie wyhamować postęp tego zjawiska.
Tym, z czytelników, którzy po skali zmian zarzucać mi będą chcieli populizm w postaci kreowania projektów, których nie udźwignie zadłużony budżet Torunia, śpieszę wyjaśnić, iż roczny koszt utrzymania powyższych projektów jest porównywalny lub niższy niż budżet średniej wielkości imprezy organizowanej przez Urząd Miasta Torunia. Na większość z projektów również można będzie z łatwością uzyskać dofinansowanie z Brukseli.
Osobiście wolałbym się obejść np. bez sylwestra na świeżym powietrzu mając pewność, że środki przeznaczane są na projekty, które dają wymierne korzyści. Myślę również, że spora część torunian podzieliłaby powyższy pogląd.
Szanowna Pani Mario. Powyższy projekt stanowi jedynie ogólny zarys moich planów dla Torunia. W razie jakichkolwiek dalszych pytań, lub wątpliwości proszę o kontakt. Postaram się na nie możliwie wyczerpująco odpowiedzieć.
Z poważaniem
Dominik Stajnbart
Kandydat do rady miasta Torunia
Okręg 1 (Na Skarpie, Kaszczorek, Czerniewice, Podgórz Stawki)
Lista nr 6 (KKW SLD Lewica Razem) pozycja 7
Artykuł Jakie pomysły na rozwiązanie problemu starzejącego się społeczeństwa mam zamiar prezentować i realizować w nadchodzącej kadencji Rady Miasta Torunia? – Odpowiedź na pytanie Wyborcy pochodzi z serwisu Dominik Cyryl Stajnbart.
]]>